Atak nożownika. Sprawca to wnuk poszkodowanej

Atak nożownika. Sprawca to wnuk poszkodowanej

Dodano: 
Policja. Zdj. ilustracyjne
Policja. Zdj. ilustracyjne Źródło: Pexels / SHOX art
Atak nożownika w podkrakowskim Andrychowie. 26-letni mężczyzna wtargnął do salonu fryzjerskiego i ranił 72-letnią kobietę.

Do zdarzenia doszło w piątkowe popołudnie w Andrychowie (woj. małopolskie). Do jednego z salonów fryzjerskich wtargnął młody mężczyzna z nożem, zaatakował jedną z dwóch przebywających tam kobiet i uciekł. 72-latka trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Policja zorganizowała obławę. W akcji udział wzięło kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Po mniej więcej godzinie napastnik został złapany przez policjantów. Jak się okazało, poszkodowana to jego babcia – poinformowało Radio Eska.

– Mężczyzna próbował się przebrać, ale mimo wszystko został zatrzymany. Trwają z nim czynności – przekazała podinsp. Katarzyna Cisło, oficer prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, cytowana przez rozgłośnię RMF FM.

Według nieoficjalnych doniesień medialnych, 26-letni mężczyzna niedawno wyszedł ze szpitala psychiatrycznego, gdzie poddawany był leczeniu.

Atak nożownika w Olkuszu

W poniedziałek i we wtorek w Olkuszu (woj. małopolskie) doszło do dwóch incydentów z użyciem ostrego narzędzia. Łącznie pięć osób doznało ran ciętych oraz kłutych. W momencie przewiezienia do szpitala wszyscy byli przytomni. Ich stan jest określany jako stabilny.

W poniedziałek wieczorem na jednej z ulic miasta ugodzony został 60-letni mężczyzna. We wtorek, podczas ataku nożownika w centrum handlowym w Olkuszu, ranne zostały cztery osoby. Ucierpiało troje pracowników sklepu: mężczyzna w wieku 41 lat i dwie kobiety w wieku 21 i 36 lat, a także klientka w wieku 61 lat.

Policja zatrzymała 23-letniego mieszkańca powiatu olkuskiego. Jak się okazało, sprawca jest synem policjanta.

Mężczyzna przebywa na obserwacji psychiatrycznej w szpitalu, gdzie jest pilnowany przez funkcjonariuszy policji. 23-latek już wcześniej leczył się psychiatrycznie. Zatrzymany miał zeznać, że do ataków zmusiły go głosy w głowie, które "kazały mu atakować przypadkowych przechodniów" – relacjonowały media. Mężczyzna przyznał się do winy.

Czytaj też:
Zabił babcię, stał nago na balkonie. Tragiczne sceny w Łodzi
Czytaj też:
Nożownik z Olkusza. Mężczyzna usłyszał zarzuty

Źródło: Radio Eska / RMF FM
Czytaj także