Za 10 dni rusza centrum do "odsyłania" migrantów do Polski. Będzie ich konwojować niemiecka policja

Za 10 dni rusza centrum do "odsyłania" migrantów do Polski. Będzie ich konwojować niemiecka policja

Dodano: 
Niemiecka policja
Niemiecka policja Źródło: PAP/EPA / Tomasz Murański
Za 10 dni migranci z Eisenhuettenstadt zaczną trafiać do Polski. Będzie ich konwojować niemiecka policja

Niemieckie władze przyspieszają przesyłanie do Polski nielegalnych imigrantów. W tym celu w Eisenhuettenstadt przy granicy z Polską powstało tzw. Centrum Dublińskie. To przedsięwzięcie na razie niezwiązane z paktem migracyjnym – który jak powiedział Olaf Scholz wdroży premier Tusk – a "odsyłani" mające się odbywać na podstawie Konwencji dublińskiej. Już 1 marca ośrodek ma rozpocząć działalność i zacząć wysyłać imigrantów do Polski. Według strony niemieckiej chodzi o osoby, które wcześniej ubiegały się o azyl w Polsce.

Eisenhuettenstadt. Centrum do "odsyłania" nielegalnych imigrantów

Nagranie sprzed ośrodka dla imigrantów w Eisenhuettenstadt, pokazał reporter Telewizji wPolsce.pl Stanisław Pyrzanowski.

– Stąd te osoby niemiecka policja będzie konwojować będzie do polskiej granicy, a stamtąd już strona polska będzie się martwić co dalej z nimi. Nancy Faeser podkreśliła wczoraj na konferencji prasowej, że to strona polska ma obowiązek według prawa unijnego, aby tymi osobami się zająć – przekazał reporter.

Nielegalni imigranci już od dłuższego czasu przerzucani są do Polski. Polskie władze nie zablokowały tego procederu.

"Z naciskiem na powroty do Polski"

W poniedziałek minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser oraz minister spraw wewnętrznych Brandenburgii Katrin Lange podpisały porozumienie, które ma usprawnić działania w walce z nielegalnymi imigrantami. W tym celu 1 marca w Eisenhüttenstadt, na terenie Centralnego Urzędu ds. Cudzoziemców Brandenburgii, utworzone zostanie Centrum Dublińskie.

– Abyśmy mogli nadal chronić ludzi przed wojną i terrorem, obowiązuje również następująca zasada: każdy, kto nie ma prawa przebywać w Niemczech, musi opuścić nasz kraj (...) Nasze władze będą ściśle ze sobą współpracować, aby zapewnić szybkie i skuteczne procedury – powiedziała Faeser.

Z kolei Lange podkreśliła, że wspólnym celem rządu federalnego oraz władz Brandenburgii jest "przyspieszenie procedur transferowych" nielegalnych migrantów.

Jak czytamy w komunikacie prasowym wydanym przez niemiecki resort spraw wewnętrznych, z uwagi na dobre stosunki Brandenburgii z sąsiednimi województwami w Polsce, Centrum Dublińskie ma być obsługiwane "z naciskiem na powroty do Polski". Aby przyspieszyć procedury, Centralny Urząd Imigracyjny Brandenburgii będzie ściśle zaangażowany w koordynację szczegółów transferów z właściwymi organami w Polsce. Przekazanie osoby ubiegającej się o azyl powinno nastąpić w ciągu dwóch tygodni.

Czytaj też:
Czy Polska może być zwolniona z paktu migracyjnego? Jasna odpowiedź wiceszefowej KE
Czytaj też:
Zamach w Monachium. Nie żyją matka i jej dwuletnia córka

Źródło: wPolityce.pl / bmi.bund.de
Czytaj także