"Dziś na komisji w Brukseli wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej uciekała od moich pytań co ma zrobić Polska, żebyśmy zostali zwolnieni z paktu migracyjnego" – napisała na X polityk Konfederacji, publikując swoją konwersację z przedstawicielką unijnego establishmentu.
Wiceszefowa KE: Wspólny pakt, wszystkie państwa członkowskie
Zajączkowska pytała, jakie konkretnie informacje, dokumenty oraz dowody i w jakim terminie ma przedstawić Polska, by uniknąć przymusowej relokacji imigrantów lub płacenia kar za odmowę ich przyjęcia. Wiceszefowa Komisji Europejskiej wyraźnie unikała odpowiedzi na pytania mimo prośby o precyzyjne odniesienie się do pytania, chociaż z jej słów wynikało, że Polska nie ma możliwości uniknięcia relokacji.
Bardzo ważne, żeby wszystkie państwa uczestniczyły w pakcie migracyjnym i wykonały to, co do nich należy, mówiła unijna urzędnik, dodając, że "to jest nasz wspólny pakt", i "wszyscy muszą wykonać swoją część zadania".
Dopytywana z prośbą o odpowiedź "tak" lub "nie", czy Polska może być zwolniona, powiedziała: "to jest nasz wspólny pakt migracyjny. Bardzo ważne, żeby wszystkie państwa członkowskie, 27 państw członkowskich uczestniczyło w tym pakcie. Mówiłam wcześniej, że różne państwa mają trochę różne wyzwania jeśli chodzi o migrację, ale bardzo ważne jest to, żebyśmy współpracowali w ramach paktu".
"Ale jak to, przecież Tusk mówił, że wszystko dogadał i tym razem na pewno nie kłamał, prawda?" – skonstatowała Zajączkowska.
Pakt migracyjny
Pakt migracyjny (9 rozporządzeń, 1 dyrektywa) wejdzie w życie w połowie 2026 roku. Polska głosowała przeciwko. Zawiera m.in. ułatwienia procedur w zakresie odsyłania nielegalnych imigrantów z Europy, jednak istotą przedsięwzięcia jest relokowanie imigrantów z krajów obcych cywilizacyjnie po wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej. Relokacja nielegalnych imigrantów jest określana przez KE jako "obowiązkowa solidarność".
Jeżeli państwo członkowskie odmówi wpuszczania cudzoziemców, podatnicy tego państwa będą musieli zapłacić karę za każdego nieprzyjętego. Kwota nie jest jeszcze ustalona, ale mówi się o 20 tys. euro za jednego.
Pakt migracyjny zakłada, że w "sytuacji kryzysowej" Komisja Europejska może zwiększyć ilość imigrantów, jaką mają wpuścić na swoje terytorium poszczególne państwa.
Komisja Europejska: Polska związana
W listopadzie 2024 roku europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski złożył interpelację do Komisji Europejskiej, w której pytał, czy Polska w związku z przyjęciem dużej liczby imigrantów z Ukrainy zostanie zwolniona z mechanizmu solidarności, określonego przez pakt migracyjny. W nadesłanej odpowiedzi Komisja Europejska stwierdziła, że Polska jest "związana wszystkimi aktami prawnymi wchodzącymi w skład Paktu o migracji i azylu".
Poseł ujawnił korespondencję
8 lutego poseł PiS Michał Moskal ujawnił rządową jak twierdzi korespondencję, traktującą o zadaniach dla poszczególnych ministerstw w ramach Krajowego Planu Kryzysowego "na wypadek sytuacji związanych z nieproporcjonalną do zwykłych warunków funkcjonowania systemu recepcyjnego i azylowego liczbą osób ubiegających się o ochronę międzynarodową".
W dokumencie są m.in. szokujące informacje dotyczące zadań dla ministerstwa obrony narodowej. "Ministerstwo Obrony Narodowej – w zakresie współpracy cywilno-wojskowej, transportu cudzoziemców z przejść granicznych do ośrodków/punktów recepcyjnych oraz organizacji tymczasowych obozowisk" – czytamy w opublikowanym piśmie.
Rozprowadzą cudzoziemców po Polsce powiatowej?
Jednocześnie w Polsce już tworzone są Centra Integracji Cudzoziemców, których obowiązek tworzenia wynika właśnie z paktu migracyjnego UE.
Mieszkający w Niemczech ekspert ds. bezpieczeństw dr Sławomir Ozdyk ostrzegał na kanale YouTube Do Rzeczy, że będą starali się rozprowadzać imigrantów po Polsce powiatowej, a rezultaty ich obecności nie będą inne, tylko takie same jak w Europie Zachodniej – gwałty, napaści, rabunki, zabójstwa. Ludzie przestaną być bezpieczni na ulicach własnych miast.
Czytaj też:
KE przypomina: Jeśli nie relokacja, to "wsparcie finansowe"Czytaj też:
"Z naciskiem na powroty do Polski". Rząd RFN i władze Brandenburgi podpisały umowę o odsyłaniu migrantówCzytaj też:
Kolejny atak w Niemczech. Bryłka ostrzega i podkreśla: Pakt migracyjny do koszaCzytaj też:
Ośrodek dla migrantów na granicy z Polską. Nowe informacje z Niemiec