Ozdyk ostrzega: Jeśli Polska wpuści imigrantów, nie będzie inaczej niż na Zachodzie

Ozdyk ostrzega: Jeśli Polska wpuści imigrantów, nie będzie inaczej niż na Zachodzie

Dodano: 
Nielegalni migranci
Nielegalni migranci Źródło: PAP/EPA / GELMERT FINOL
Jeśli będziemy wpuszczać imigrantów, to nie będzie inaczej, tylko tak samo jak w Europie Zachodniej. Będą kraść, gwałcić, rabować i zabijać – zwraca uwagę dr Sławomir Ozdyk.

Mieszkający w Niemczech ekspert ds. bezpieczeństw dr Sławomir Ozdyk był gościem Piotra Szlachtowicza na kanale YouTube Tygodnika Do Rzeczy.

Tematem rozmowy była sytuacja polityczna w Niemczech, w tym rosnące notowania prawicowej Alternatywy dla Niemiec i tragiczne konsekwencje polityki wpuszczania do tego kraju imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. W tym kontekście padło też pytanie o bezpieczeństwo Polski. Rząd przygotowuje bowiem Centra Integracji Cudzoziemców, forsowany jest pakt migracyjny, w dużych miastach już widać zmieniającą się strukturę etniczną, a ponadto niewykluczone jest wyrzucenie Palestyńczyków ze Strefy Gazy, na co może dać Izraelowi przyzwolenie prezydent USA Donald Trump.

Ozdyk: Palestyńczycy w Niemczech mówią "to nasze państwo"

Ozdyk ostrzegł, że będzie to miało duże przełożenie na Europę, ponieważ biorąc pod uwagę sprzeciw Egiptu i innych państw bliskowschodnich do przyjęcia Palestyńczyków oraz dotychczasową szaleńczą politykę „otwartych drzwi” w Unii Europejskiej, jest możliwe, że będą oni ściągani do naszego regionu. Węgry sobie nie pozwolą, ale imigranci mogą być pchani m.in. do Polski i państw bałtyckich.

Gość naszego kanału przypomniał, że od wielu lat obserwuje, co imigranci wyrabiają w Niemczech. – Palestyńczycy od lat mówią nam, że osiedla, w których mieszkają, to nie są Niemcy, tu jest nasze państwo, tu jest Palestyna – relacjonował.

Jeśli wpuścimy, rozparcelują imigrantów po Polsce powiatowej

– Palestyńczycy znani są z agresji i nie integrują się. Będzie to dla nas bardzo poważny problem, który dotknie społeczeństwa powiatowe. O ile warszawka, Wilanów, Jagodno, może będzie stać na zatrudnienie agencji ochrony do pilnowania ich osiedli, tak reszta będzie bardzo poważnie zagrożona. Mówię to z pełną odpowiedzialnością, gdyż od 30 lat obserwuję, co się dzieje w Niemczech – powiedział Ozdyk.

– Klany arabskie współpracujące bardzo mocno z Palestyńczykami, salafitami, z nowym ruchem "Generacja Islamu", rozszerzają swoje władztwo na kraje ościenne. [...] Będziemy głęboko w czterech literach, jeżeli wybierzemy [w wyborach prezydenckich – red.] tych, którzy za tym optują, a którzy na tą chwilę kampanii wyborczej udają, że nie chcą ich ściągać, udają kogoś, kim nie są – ostrzegł.

Polakom się to nie trafi? Ozdyk: Otóż trafi

Ozdyk zwrócił uwagę, że kiedy nawpuszcza się takich ludzi do kraju, to trzeba mieć takiego faceta jak Trump, który ich wyrzuci. Czy polscy politycy mainstreamu byliby do tego zdolni? – pytał retorycznie, ostrzegając, że społeczeństwo może przejrzeć na oczy, dopiero kiedy w Polsce zaczną się gwałty, pobicia i zabójstwa.

– Ja to widzę i ludzie mieszkający w Niemczech to widzą. Natomiast wyborcy w Polsce cały czas myślą, że ich chata z kraja i nic takiego ich nie spotka – mówił. Dodał, że słucha rozmów w swoim rodzinnym regionie – tam punkty migracyjne będą w Bydgoszczy, Włocławku i Toruniu – i ludzie żyją w przeświadczeniu, że to nich to nie trafi. – Otóż trafi. Ktoś wydzierżawi działkę albo miasto da swoją i wówczas np. w Nakle, który ma 27 tys. mieszkańców wpakują tysiąc, półtora, dwa tysiące subsaharyjczyków, Palestyńczyków itd. i miasto nie będzie już tym miastem, które w tej chwili znamy – tłumaczył.

Nie będzie inaczej niż w Europie Zachodniej

Przypomnijmy, że w Niemczech zdarzają się sytuacje, że do 500-osobowej wsi władze wbrew protestom mieszkańców wpychają nawet 250 imigrantów.

– To nie jest jeden czy drugi kebab, tylko półtora tysiąca chłopa, którzy nie będą siedzieli w ośrodkach, tylko będą wychodzić i kraść, gwałcić, rabować i zabijać tak, jak w Europie Zachodniej. Dlaczego w Polsce ma być inaczej, niż jest we Francji, Niemczech, Szwecji, krajach Beneluksu? Nie będzie inaczej, będzie tak samo. Kod kulturowy jest kodem kulturowym, a ich jest całkowicie odmienny od naszego – przypomniał.

Czytaj też:
Centra imigrantów. Ozdyk: Dziennikarze uśmiechniętej Polski wasze życie bardzo się zmieni
Czytaj też:
Berlin w ogniu. Wstrząsające relacje z nocy sylwestrowej w Niemczech


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także