"Rosja jest gotowa użyć siły militarnej". Niemieckie służby ostrzegają Europę

"Rosja jest gotowa użyć siły militarnej". Niemieckie służby ostrzegają Europę

Dodano: 
Siedziba Bundesratu w Berlinie
Siedziba Bundesratu w Berlinie Źródło: Wikimedia Commons
Niemieckie służby wywiadowcze ostrzegają przed możliwym zagrożeniem ze strony Rosji dla bezpieczeństwa Europy.

Jak podaje "Sueddeutsche Zeitung" (SZ), niemiecka armia oraz służby wywiadowcze wyrażają rosnące obawy o stabilność w regionie. "Powodem zmiany tonu wśród wojskowych jest nowa ocena sytuacji niemieckiej służby wywiadowczej BND" – informuje dziennik.

SZ: Niemcy nie chcą być znowu zaskoczone

Z najnowszej analizy niemieckiego wywiadu, która krąży wśród decydentów w Berlinie, wynika, że zagrożenie jest poważne i wymaga uwagi. "Najwyraźniej Bundeswehra i służby wywiadowcze nie chcą ponownie zostać zaskoczone, tak jak zimą na przełomie 2021 i 2022 roku, kiedy BND nie dawało wiary, że nastąpi atak, pomimo masowego rozmieszczenia wojsk rosyjskich na granicy z Ukrainą" – pisze SZ.

Według gazety, eksperci rysują pesymistyczny obraz najbliższej przyszłości, jeżeli chodzi o pokój w Europie.

"Rosja uważa, że jest w systemowym konflikcie z Zachodem i jest gotowa zrealizować swoje imperialistyczne cele przy użyciu siły militarnej – także poza Ukrainą. Nawet jeśli obecnie nic nie wskazuje na nieuchronną konfrontację Rosji z NATO, to dokument stwierdza, że Rosja prawdopodobnie spełni wszystkie warunki, by być gotową do prowadzenia wojny konwencjonalnej na dużą skalę do końca dekady. Trwająca od ponad trzech lat wojna na Ukrainie nie osłabiła sił rosyjskich" – czytamy w "Sueddeutsche Zeitung".

Eksperci: Rosja nie chce kompromisu

Specjaliści zauważają, że Kreml nie dąży do porozumienia i nie wykazuje gotowości do kompromisu, co oznacza, że Rosja może kontynuować działania wojenne również w nadchodzących miesiącach.

"Pomimo sankcji, Rosja jest w stanie przygotować się militarnie do tego stopnia, że wkrótce będzie w stanie zaatakować państwo NATO. Kreml mógłby nie tylko zrekompensować wysokie straty osobowe i materiałowe na Ukrainie, ale nawet kontynuować zbrojenia. Zgodnie z analizą gospodarka nastawiona na wojnę produkuje więcej niż potrzeba do działań wojennych w Ukrainie. Władimir Putin nakazał również zwiększenie sił zbrojnych do 1,5 miliona żołnierzy do 2026 roku" – podaje SZ.

Czytaj też:
Polscy żołnierze na Litwie. Pomagają szukać zaginionych Amerykanów
Czytaj też:
Po co marsz niemieckich patriotów w Polsce?


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Sueddeutsche Zeitung, Kresy.pl
Czytaj także