Kalisz o prezydencie: Mam dowód, że jest skrajnie prawicowy

Kalisz o prezydencie: Mam dowód, że jest skrajnie prawicowy

Dodano: 
Ryszard Kalisz, członek PKW
Ryszard Kalisz, członek PKW Źródło: PAP
Sympatie Karola Nawrockiego są bliżej Grzegorza Brauna, a to dla mnie dowód, że prezydent jest skrajnie prawicowy – powiedział Ryszard Kalisz, członek PKW.

"Prezydent Nawrocki oznajmił właśnie, że bliżej mu do rusofila i antysemity Brauna niż do mnie. Nigdy w to nie wątpiłem. A od dziś przynajmniej nikt nie może udawać, że jest inaczej" – napisał Tusk w poniedziałek (15 grudnia) w serwisie X.

twitter

Szef rządu nawiązał w ten sposób do wywiadu Karola Nawrockiego dla Wirtualnej Polski, w którym prezydent zapytany, kto byłby lepszy w kontekście współpracy – Tusk czy Grzegorz Braun – odpowiedział, że "premier szkodzi Polsce bardziej".

– Donald Tusk jest dziś premierem, więc – w mojej ocenie, w obecnej sytuacji – szkodzi Polsce bardziej. To jego polityka prowadzi do kryzysów: w polskich finansach publicznych, w służbie zdrowia oraz w potencjale Polski na arenie międzynarodowej. To pytanie należy więc odnosić do realnych możliwości obu polityków w tym momencie – argumentował Nawrocki.

Zadeklarował jednocześnie, że będzie współpracował z każdym rządem.

"Prezydent jest skrajnie prawicowy". Kalisz wskazuje "dowód"

O wypowiedź prezydenta pytany był w TVP Info Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Według niego, słowa Nawrockiego o Tusku i Braunie to "sygnał, że sympatie prezydenta są bliżej pana Brauna". – To dla mnie dowód na to, że prezydent jest skrajnie prawicowy – dodał.

twitter

Oto przyszły koalicjant PiS? Sasin: Wolę Brauna niż Tuska

Poseł PiS Jacek Sasin powiedział w zeszłym tygodniu, że woli, aby jego partia weszła w koalicję z Grzegorzem Braunem niż z Donaldem Tuskiem. W jego ocenie to premier odpowiada za to, że rośnie poparcie dla partii Brauna.

Zapytany w TVN24, czy woli Brauna od Tuska, Sasin odparł: – Oczywiście, że wolę Grzegorza Brauna niż Donalda Tuska. Przyznał, że "Braun opowiada rzeczywiście różne głupoty, natomiast nie mam takiego przekonania, że gdyby trzeba było mówić o sprawach poważnych, a nie walczyć tylko o swoje miejsca na scenie politycznej, to nie dałoby się być może jakiejś poważnej rozmowy przeprowadzić". – Nie wiem, nie wykluczam tego – dodał.

Z ostatnich sondaży wynika, że notowania formacji Brauna systematycznie rosną i gdyby wybory odbyły się w grudniu, Konfederacja Korony Polskiej weszłaby do Sejmu.

Czytaj też:
Konfederacja rozdaje karty. "Mentzen i Bosak zdecydują, kto będzie rządził"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl / TVP Info / TVN24
Czytaj także