W piątek odbyło się spotkanie władz PiS, które miało zażegnać trwający w partii konflikt. Skonfliktowana jest zwłaszcza frakcja byłego premiera Mateusza Morawieckiego oraz frakcja skupiona wokół Tobiasza Bocheńskiego, Przemysława Czarnka, Jacka Sasina i Patryka Jakiego.
Spotkanie władz PiS. Kaczyński chciał mieć zdjęcie
Nowe kulisy piątkowego spotkania władz partii ujawnia Wirtualna Polska.
„Plan był taki, żeby w piątek 12 grudnia na posiedzeniu Prezydium Komitetu Politycznego PiS przy Nowogrodzkiej doprowadzić do pokoju w partii. Jarosław Kaczyński miał wrogim sobie frakcjom przekazać, że od dzisiaj koniec sporów i robienie wszystkiego, by wrócić do władzy – mimo różnic między liderami PiS” – czytamy na portalu.
Serwis podkreśla, że symbolicznym aktem końca sporów w PiS miało być wspólne zdjęcie, na którym znaleźliby się wszyscy najważniejsi politycy PiS – od Mateusza Morawieckiego, przez Mariusza Błaszczaka i Przemysława Czarnka, po Jacka Sasina, Tobiasza Bocheńskiego czy Patryka Jakiego. Portal wskazuje, że w roli lidera spajającego wszystkie frakcje byłby Jarosław Kaczyński. Fotografia liderów PiS miała trafić do mediów społecznościowych.
Jak jednak zwracają uwagę, plan wspólnego zdjęcia się nie powiódł, bo Mateusz Morawiecki nie stawił się na spotkaniu. Były premier był na Podkarpaciu, gdzie od kilku tygodni miał zaplanowane spotkanie z wyborcami i działaczami PIS, którego organizatorem był europoseł Daniel Obajtek.
Kulisy burzliwego spotkania władz PiS
Kulisy piątkowego spotkania władz PiS opisał wcześniej „Newsweek”, o czym informowaliśmy w sobotę.
Gazeta podkreśla, powołując się na słowa polityka PiS, że „prawie całe kierownictwo partii było przeciw Morawieckiemu”. „To jest przewrót kopernikański. Morawiecki zignorował wezwanie prezesa, który publicznie powiedział, że chce, aby przyszedł na to spotkanie, a nie jechał z Beatą Szydło i Danielem Obajtkiem na Podkarpacie. Piotr Gliński i Ryszard Terlecki byli odosobnieni w jego obronie, a zresztą trudno im było bronić Morawieckiego, którego nawet nie było” – dodało źródło „Newsweeka”.
W spotkaniu w siedzibie partii wzięło udział około 20 polityków partii.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował w piątek po posiedzeniu Prezydium Komitetu Politycznego partii, że dyskutowano m.in. o kwestiach wewnętrznych. Podkreślił, że nie zapadły żadne decyzje personalne. Zapowiedział, że prezes Jarosław Kaczyński „będzie chciał niedługo ostatecznie zakończyć dyskusję”.
Czytaj też:
Morawiecki namieszał. W PiS będą dwie wigilieCzytaj też:
Zaskakujące informacje. Morawiecki potajemnie rozmawia z koalicjantami Tuska?
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
