Skąd Wałęsa wziął broń? Cenckiewicz: Historii nie znają i książek nie czytają!

Skąd Wałęsa wziął broń? Cenckiewicz: Historii nie znają i książek nie czytają!

Dodano: 
Sławomir Cenckiewicz
Sławomir Cenckiewicz Źródło: PAP / Jakub Kamiński
Ostatnie dni to burza wokół wpisów Lecha Wałęsy na portalach społecznościowych. Były prezydent przypomniał, że posiada broń i zapowiedział, że będzie walczył.

Kilka dni temu Lech Wałęsa zapowiedział, że jeżeli Prawo i Sprawiedliwość "zaatakuje Sąd Najwyższy", to on stanie na czele ruchu, którego celem będzie "fizyczne odsunięcie głównego sprawcy wszystkich nieszczęść" od władzy. W następnym wpisie (który potem usunął) sugerował, że jeżeli policja będzie chciała go zatrzymać, to użyje broni.

"Będę chciał zrobić to pokojowo, ale jeśli ktokolwiek w tym policja stanie mi na przeszkodzie,będę walczył i bronił się. Przypominam, że mam broń i pozwolenie do obrony osobistej" – napisał na Facebooku.Sprawą zajęła się policja.

Czytaj też:
Były prezydent straci broń? Wałęsa odpowiada Brudzińskiemu

Niektórzy zaczęli dociekać, skąd Lech Wałęsa ma broń. Z pomocą przyszedł historyk, szef WBH, publicysta "Do Rzeczy" Sławomir Cenckiewicz. "Historii nie znają i książek nie czytają! Broń zaoferował Wałęsie sam szef bezpieki już w 1981 r." – napisał na Twitterze.
twitter

Tymczasem w rozmowie z portalem NaTemat.pl, Lech Wałęsa zapewnił, że broń to prezent. Czy odda ją, gdy do drzwi zapukają funkcjonariusze? – Oczywiście, że nie, bo to są prezenty. Gdybym ja o tę broń występował, gdyby mi ta władza czy inna tę broń dała, to byłby inny problem. A to są drogocenne prezenty, których nie zamierzam oddać. Bo kto oddaje prezenty? I co ma policja do prezentów moich? Za dawnych czasów bywało tak, że jak ktoś w prezencie dawał broń, to się ją gdzieś przewiercało, aby tej broni nie można było używać do strzelania. Jeśli tego nie zrobiono, to nie moja wina – ja dostałem prezent – powiedział były prezydent. Potwierdził, że dopiero, że otrzymaniu broni, wnioskował o pozwolenie na jej posiadanie.

Źródło: Twitter / FAKT24, NaTemat
Czytaj także