Libicki: Mandat europosła za paraliżowanie prac nad "Zatrzymaj Aborcję"?

Libicki: Mandat europosła za paraliżowanie prac nad "Zatrzymaj Aborcję"?

Dodano: 
Pikieta obrońców życia
Pikieta obrońców życia Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Jadwiga Wiśniewska, zostawszy szefową podkomisji, tak skutecznie paraliżowała jej pracę, że została faworytą prezesa, a w konsekwencji 4 lata temu europosłanką – pisze senator Jan Filip Libicki. Zdaniem parlamentarzysty, taka sama przyszłość może czekać szefa przewodniczącego podkomisji zajmującej się projektem "Zatrzymaj Aborcję" Grzegorza Matusiaka.

W felietonie zamieszczonym na portalu Salon24.pl, były senator Platformy Obywatelskiej przywołuje wywiad z Grzegorzem Matusiakiem z PiS, który ukazał się na stronach Katolickiej Agencji Informacyjnej. Poseł ten został w poniedziałek który w poniedziałek został przewodniczącym podkomisji do spraw rozpatrywania projektu "Zatrzymaj Aborcję".

"Poseł Matusiak mówił w tym wywiadzie, że prace nad projektem będą merytoryczne. A ja myślę sobie, że poseł Grzegorz Matusiak właśnie dostał los na loterii, który – jeśli będzie postępował zgodnie z planami kierownictwa PiS-u – zaprowadzi go wprost do europarlamentu" – pisze Libicki. Skąd taki pomysł? Senator przypomina zdarzenia z roku 2007, kiedy pracowano na projektem dotyczącym wpisania do Konstytucji ochrony życia. Szefową podkomisji została wówczas Jadwiga Wiśniewska, która - pisze Libicki - tak skutecznie paraliżowała jej pracę, że została faworytą prezesa, a w konsekwencji 4 lata temu europosłanką.

"Myślę więc że tym razem zapewne będzie podobnie. Że poseł Matusiak był starannie selekcjonowany, by zapewnić odpowiednie i merytoryczne prowadzenie tych prac, tzn. takie, które spowodują że po prostu nie zakończą się one w tej kadencji. Jeśli Pan poseł Matusiak tak właśnie zrobi – a moim zdaniem po to został wybrany – to zarysowały się przed nim naprawdę świetlane perspektywy. Wcale by się nie zdziwił, gdyby poseł Grzegorz Matusiak już witał się ze swoim euro mandatem..." – kończy senator Libicki.

Źródło: Salon24.pl
Czytaj także