Na łamach "Gazety Wyborczej" pojawił się wczoraj artykuł zatytułowany "Platforma wierzy, że musimy popierać jej kandydatów, bo chcemy zatrzymać PiS", w którym Jacek Żakowski krytycznie odniósł się do kandydatury Rafała Trzaskowskiego.
"Odpowiedzią jest demoralizacja liderów PO, którzy wierzą, że kogokolwiek wystawią, musimy go poprzeć, bo chcemy zatrzymać PiS. W ten sposób zdolny specjalista od spraw europejskich został kandydatem na prezydenta miasta, o którym nie ma pojęcia, chociaż PO ma wybitnych młodych polityków (jak poseł Szczerba czy wiceprezydent Olszewski) od lat zajmujących się miastem, a w szerokim obozie demokratycznym jest takich osób wiele" – napisał publicysta.
O tę krytykę pytany był wczoraj na antenie TVN 24 sam zainteresowany. – No to widać, że Jacek Żakowski się ani razu nie pofatygował na spotkanie ze mną – stwierdził Trzaskowski w "Faktach po faktach". – Dlatego, że odbyłem ponad 140 spotkań i naprawdę znam problemy Warszawy jak mało kto, bo po prostu przez cały czas rozmawiam z ludźmi – przekonywał.
Czytaj też:
Internauci rozbawieni akcją #18dzielnicw18h. Trzaskowski znów bohaterem memów