Minister sprawiedliwości w rządzie Ewy Kopacz oraz wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej udzielił wywiadu „Super Expressowi”. Przyznał w nim, że zbytni radykalizm części protestujących przeciwko zmianom w sądownictwie nie służy sprawie.
– Nie ma żadnej reformy. Przeszło upartyjnienie Sądu Najwyższego. Natomiast zawsze apeluję o to, by tę swoją obywatelską złość skupić na tym, aby przy urnie wyborczej pożegnać tę złą zmianę – mówił Borys Budka.
I zaapelował, by nie atakować policji. – Namawiam wszystkich, aby tej złości nie kierować w stosunku do Policji, bo zdecydowana większość policjantów nie chce tam być i występować przeciw protestującym. Musimy pokazać, że jesteśmy tą drugą stroną i nie chcemy eskalować podziału Polaków – mówił Budka w wywiadzie dla „Super Expressu”.
Zdania wiceprzewodniczącego PO nie podzielają jednak wszyscy politycy opozycji. Nowoczesna składa do prokuratury wniosek, w sprawie rzekomego użycia gazu przez policjantów, o tym, że policja działała brutalnie pisał też poseł PO Michał Szczerba.
Problem w tym, że na ujawnionych do tej pory nagraniach widać raczej agresję części demonstrantów wobec funkcjonariuszy, spokojne zachowanie tych ostatnich. Zdaniem policji to ktoś z demonstrantów użył gazu w kierunku mundurowych. Policja szuka też mężczyzny, który podczas protestu znieważył policjantów.
Czytaj też:
"Szacunek". Stanowski chwali policjęCzytaj też:
Policja szuka mężczyzny, który w trakcie protestów zaatakował policjanta