Prokuratura postawiła dowódcy kętrzyńskiej straży pożarnej zarzut umyślnego niedopełnienia obowiązku przez funkcjonariusza publicznego odpowiedzialnego za bezpieczeństwo i higienę pracy. Oskarżonemu grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dowódca zmiany miał pozwolić na szkolenie na wysokości wbrew zatwierdzonemu konspektowi zajęć i bez zapewnienia strażakom bezpieczeństwa. Kolejne zarzuty postawione mężczyźnie dotyczą podżegania podwładny do składania fałszywych zeznań w związku z okolicznościami wypadku oraz składania fałszywych zeznań.
W wypadku do którego doszło 14 czerwca br. 23-letni strażak po skoku spadochronowym trafił do szpitala. Po miesiącu 23-latek zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Czytaj też:
Wypadek niemieckiej awionetki w Polsce. Nie żyje pilot