Policja chciała zatrzymać Bejdę, aby doprowadzić go na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Były szef CBA cztery razy nie pojawił się na wezwanie komisji. Posłowie zdecydowali więc, że ma zostać doprowadzony siłowo. Według resortu sprawiedliwości to między innymi Ernest Bejda stał za zakupem systemu Pegasus.
RMF FM podawała rano, że policja prowadziła poszukiwania Bejdy. Przewodnicząca Magdalena Sroka przekazała, że były wnioski komisji o nałożenie kary pieniężnej na byłego szefa CBA, jednak po kolejnym jego niestawiennictwie na posiedzeniu został skierowany wniosek o doprowadzenie i w piątek "ma zostać zrealizowany przez policję".
"Dzisiaj rano 6 czerwca, na polecenie Sądu Okręgowego w Warszawie, policjanci stołecznej policji zatrzymali byłego szefa CBA. Mężczyzna na godzinę 10:30 zostanie doprowadzony na Komisję Śledczą" – poinformował po godz. 9 Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA.
Wiceszef komisji ds. Pegasusa Tomasz Trela przekonuje, że "do pana Bejdy jest bardzo dużo pytań pod względem zarówno zakupowym, jak i funkcjonalnym, użytkowym, systemu Pegasus". – Mamy bardzo dużo zebranego materiału dowodowego w trybie niejawnym, o którym nie możemy mówić – dodał poseł. On rzeczywiście nadzorował Centralne Biuro Antykorupcyjne. Wiemy, czyim on był człowiekiem. Wiemy, kto jego nadzorował – powiedział rozgłośni.
Ziobro znów nie stawił się przed komisją ds. Pegasusa
Tymczasem w czwartek były minister sprawiedliwości po raz siódmy nie stawił się przed komisja. Zbigniew Ziobro był wezwany na czwartek na godzinę 10.00. Polityk konsekwentnie odmawia pojawienia się przed członkami komisji twierdząc, że jest ona nielegalna.
"Nielegalna komisja ds. Pegasusa działa tak absurdalnie nieudolnie, że patrzę na to z niedowierzaniem. Nie potrafią nawet skutecznie doręczyć mi wezwania. Awizo dotyczące dzisiejszego przesłuchania o godz. 12 zawiera termin odbioru… dzisiaj do końca pracy urzędu pocztowego. I dopiero tuż przed zamknięciem poczty zostało odebrane" – pisał w przeszłości polityk PiS na swoim koncie na platformie X.
– Jak państwo wiecie, pan Zbigniew Ziobro dokładnie wczoraj przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w dobrej formie odgrażał się na prawo i lewo, że wszystkich będzie rozliczał. Zwracał się do sędziów, prokuratorów, żeby nie podejmowali żadnych czynności – powiedział Tomasz Trela, członek komisji.
Czytaj też:
Hejt na córkę Nawrockiego. Sprawą zajęła się policjaCzytaj też:
Nawrocki o Tusku: Najgorszy premier po 1989 roku
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
