Zło nie wygrało
  • Ryszard GromadzkiAutor:Ryszard Gromadzki

Zło nie wygrało

Dodano: 
Profesor Andrzej Nowak podczas konferencji programowej Karola Nawrockiego
Profesor Andrzej Nowak podczas konferencji programowej Karola Nawrockiego Źródło: X / Nawrocki2025
Z prof. Andrzejem Nowakiem, historykiem, kawalerem Orderu Orła Białego rozmawia Ryszard Gromadzki

RYSZARD GROMADZKI: Jaka była pana reakcja po ogłoszeniu wyników sondaży late poll, kiedy okazało się, że Karol Nawrocki wyprzedził Rafała Trzaskowskiego, który dwie godziny wcześniej zdążył już odtrąbić zwycięstwo w wyborach?

PROF. ANDRZEJ NOWAK: Pomyślałem, że zło nie wygrało. I nie mam, broń Boże, na myśli pana Rafała Trzaskowskiego. Jego uważam raczej za ofiarę tego zła. Mam na myśli kampanię wyborczą, rekordową pod względem negatywnych emocji, kłamstw i manipulacji, którymi została nasycona, żeby zniszczyć kandydata strony obywatelskiej czy – szerzej – opozycyjnej lub jeszcze inaczej: strony patriotycznej.

Należał pan do architektów pomysłu wysunięcia kandydatury Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. Kandydatury nieoczywistej. Jakie cechy Nawrockiego przekonały pana do postawienia na jego osobę?

Zdawałem sobie sprawę z tego, że Polsce potrzebny jest człowiek bardzo silnego charakteru, człowiek, który mówi to, co myśli. Akurat gdy idzie o służbę publiczną pana Nawrockiego, to od kilkunastu lat, odkąd zaczął pracować w IPN, a następnie stał się dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej i wreszcie prezesem IPN, można krok po kroku śledzić jego działania i wypowiedzi. One budują niezwykle konsekwentny, spójny wizerunek, który odpowiada prawdzie.

To nie jest PR-owski wizerunek, tylko konsekwentne działanie zgodne z hasłem, które wiem, że brzmi hasłowo, ale jest hasłem jak najbardziej prawdziwym, jeśli chodzi o sposób działania i myślenia tego człowieka, czyli "najważniejsza jest Polska, najważniejsi są Polacy". W wypadku Nawrockiego to nie jest frazes. Mamy tu do czynienia z połączeniem siły charakteru z odpornością na ciosy. Trudno mi sobie wyobrazić drugiego człowieka w Polsce, który mógłby taką kampanię przetrwać. Jeśli zna pan kogoś takiego, to proszę go wskazać. Chyba to bokserskie przygotowanie, które ma Karol Nawrocki, było konieczne, żeby wytrzymać te wszystkie ciosy, zadawane w dodatku poniżej pasa.

Artykuł został opublikowany w 25/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także