Komitet Trzaskowskiego złożył protest w SN. "Uzasadnione podejrzenie"

Komitet Trzaskowskiego złożył protest w SN. "Uzasadnione podejrzenie"

Dodano: 
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (L) podczas Parady Równości
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (L) podczas Parady Równości Źródło: PAP / Albert Zawada
Zgodnie z zapowiedzią, komitet Rafała Trzaskowskiego złożył w Sądzie Najwyższym protest wyborczy. Dziś upływa termin.

16 czerwca to ostatni dzień, w którym obywatele mogą złożyć protest przeciwko ważności wyborów prezydenckich – przypomina Sąd Najwyższy. Według oficjalnych danych podanych przez Państwową Komisję Wyborczą, Karol Nawrocki zdobył 50,89 proc. głosów i został wybrany na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Jego rywal, Rafał Trzaskowski, uzyskał 49,11 proc. Po ogłoszeniu wyników 2 czerwca, rozpoczął się dwutygodniowy okres na składanie protestów wyborczych.

Jak przypomina Sąd Najwyższy, wnioski można składać wyłącznie w formie pisemnej – osobiście w siedzibie SN w Warszawie przy placu Krasińskich lub poprzez wysyłkę za pośrednictwem Poczty Polskiej.

Komitet Trzaskowskiego ma wątpliwości

Europoseł KO Michał Wawrykiewicz przekazał, iż protest komitetu Rafała Trzaskowskiego został złożony do Sądu Najwyższego bez wskazania izby oraz z wnioskiem o wyłączenie wszystkich sędziów z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Złożenie protestu zapowiedział członek sztabu kandydata KO na prezydenta, wiceszef MON Cezary Tomczyk, wskazując m.in. na odwrotne przypisanie głosów kandydatom w drugiej turze w komisjach w Krakowie i Mińsku Mazowieckim, "drastyczny wzrost" liczby głosów nieważnych oraz "niewytłumaczalny wzrost głosów nieważnych z podwójnym znakiem 'x' tam, gdzie Trzaskowski wygrywał w I turze".

Po złożeniu protestu, mec. Wawrykiewicz powiedział dziennikarzom, że "statystycznie ujmując, jest tak duża liczba nieprawidłowości, że może to rodzić uzasadnione podejrzenia, że wybory zostały przeprowadzone w sposób nieprawidłowy, nieuczciwy, nieoddający rzeczywistego wyniku".

– Prawem wyborców, prawem nas wszystkich jest to, aby Sąd Najwyższy skontrolował, czy te wybory odbyty się w sposób prawidłowy – dodał.

Czytaj też:
Dziennikarka Onetu o planach polityka PO: To byłby zamach stanu
Czytaj też:
Sasin nie ma wątpliwości: W PO trwa walka o władzę


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: X / TVP Info/SN
Czytaj także