– Powstrzymamy fałszywych obrońców polskiej wsi, powstrzymamy PiS, powstrzymamy oszustów – zapowiedział lider PSL.
– Tu jest Polska i tu są jej gospodarze, ci którzy od świtu do zmierzchu, panie premierze Morawiecki, ciężko pracują – krzyczał polityk ze sceny. – Panu się dzisiaj wieś spodobała. Pan sobie pojechał, może pierwszy raz w życiu nawet Pan stodołę zobaczył, jak Panu konferencje zorganizowali. Przeszedł się pan po polu w garniturze. Włożył pan nawet gumiaki. Ale pan wsi nie czuje, nie rozumie, nie zna, a co najgorsze, pan o nią nie dba – dodał.
Czytaj też:
"Totalna awantura to nie program dla Polski". PiS pyta PO, co ma do zaoferowania Polakom
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
