Ratownicy i policja prosili, ludzie nie słuchali. Tłum gapił się na ciało chłopca

Ratownicy i policja prosili, ludzie nie słuchali. Tłum gapił się na ciało chłopca

Dodano: 
Akcja ratownicza w Darłówku
Akcja ratownicza w DarłówkuŹródło:YouTube / LatkowskiTV
Wczoraj w Darłówku odnaleziono ciało chłopca, który kilka dni temu utonął w Bałtyku. Ratownicy musieli wyciągnąć zwłoki z wody, prosili ludzi, żeby nie przyglądali się temu, apele nie pomogły. Tłum gapiów patrzył na martwe dziecko, wzięli ze sobą nawet własne dzieci.

Jak informuje se.pl, rodzice wołali dzieci, by mogły obejrzeć ratowniczą akcję i ciało nieżyjącego chłopca. Plażowicze za nic mieli apele policji i ratowników, aby odeszli od miejsca, w którym znaleziono zwłoki. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać całą sytuację.

Ciało chłopca zostało znalezione wczoraj na wysokości wschodniego falochronu przez przypadkową osobę. Ciało zostało wydobyte i zabezpieczone. Identyfikacja potwierdzi, czy jest to poszukiwany od wtorku 13-latek.

Przypomnijmy, że 14 sierpnia czwórka dzieci bawiła się w wodzie. Ich matka musiała na chwilę zająć się najmłodszym z nich, a gdy wróciła, jej trójki dzieci już nie było, bo porwała je fala. Jeszcze we wtorek ratownicy wyciągnęli z morza 14-latka. Reanimacja okazała się skuteczna, ale chłopiec nie przeżył kolejnego dnia – zmarł w szpitalu w Koszalinie. W piątek z Bałtyku wyłowiono 11-letnią dziewczynkę.

Czytaj też:
Darłówko: W Bałtyku znaleziono ciało chłopca
Czytaj też:
W Bałtyku znaleziono ciało dziewczynki. To zaginiona 11-latka?
Czytaj też:
Nie żyje chłopiec wyłowiony z morza w Darłówku. Jego rodzeństwo wciąż poszukiwane

Źródło: se.pl/latkowski.com/blog
Czytaj także