W czwartek Białoruś będzie świętować Dzień Niepodległości. Został on ustanowiony na pamiątkę wyzwolenia Mińska przez Armię Czerwoną w 1944 r. Główne uroczystości zaplanowano na środę, ale już we wtorek Alaksandr Łukaszenka wziął udział w uroczystym zgromadzeniu, podczas którego wygłosił przemówienie.
Przywódca Białorusi kolejny raz postanowił zagrozić Polsce i krajom bałtyckim. Zarzucił naszemu państwu, że "starannie się okopuje", kupując na całym świecie sprzęt wojskowy. Łukaszenka przypomina, że koszty ponoszą później sami obywatele, sugerując, że Polacy mogą tego nie chcieć. Wskazał także, że zawierane przez Warszawę sojusze mają być wrogie wobec Białorusi. Dodatkowo wojnę na Ukrainie nazwał "zastępczą", odnosząc się do konfliktu Rosji z Zachodem i NATO, w tym właśnie z Polską.
– Polska i państwa bałtyckie pozwalają, by zamieniono je w kolejny poligon wojskowy po Ukrainie. W żadnym innym statusie nasi najbliżsi zachodni sąsiedzi nie są interesujący. Jeśli zechcą znów zniknąć z mapy świata – to będzie ich wybór – grzmiał Łukaszenka.
Zaskakujący apel Łukaszenki. "Raz w tygodniu, maksymalnie dwa"
W czerwcu, w związku z niedoborem ziemniaków na Białorusi Alaksandr Łukaszenka udzielił obywatelom zaskakującej porady... dietetycznej. Łukaszenka wizytował zakłady produkcyjne. W związku z niedoborem ziemniaków na Białorusi przywódca zalecił obywatelom ograniczenie spożycia tego produktu. Mówiąc o przyczynach kryzysu, białoruski dyktator obwinił producentów rolnych, którzy – według niego – woleli sprzedawać ziemniaki do Rosji, gdzie są one dwa lub trzy razy droższe.
Ziemniaczany kryzys na Białorusi trwa od lutego br., ale Łukaszenka przyznał się do istnienia problemu dopiero 8 maja. Jak ostatnio stwierdził, "sytuacja się stabilizuje". Przywódca polecił zwiększyć uprawy ziemniaków zarówno na wewnętrzny, jak i zewnętrzny, tj. rosyjski, rynek. 27 maja Białoruś zniosła zakaz importu ziemniaków z krajów Unii Europejskiej.
Czytaj też:
Biały Dom potwierdza wstrzymanie dostaw na Ukrainę. "Interes USA na pierwszym miejscu"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.