Przyczyny pożaru w Ząbkach? "Ostrzegam przed dezinformacją"

Przyczyny pożaru w Ząbkach? "Ostrzegam przed dezinformacją"

Dodano: 
Pożar dachu budynku mieszkalnego na osiedlu Kopernika w podwarszawskich Ząbkach
Pożar dachu budynku mieszkalnego na osiedlu Kopernika w podwarszawskich Ząbkach Źródło: PAP / Marcin Obara
Wypadek, celowe podpalenie, akcja sabotażowa czy panele fotowoltaicze? W sieci aż huczy od spekulacji dot. przyczyn czwartkowego pożaru w Ząbkach.

Do pożaru doszło w czwartek około godz. 19:30 przy ul. Powstańców 62 w Ząbkach nieopodal Warszawy. Straż pożarna potwierdziła, że ogień zlokalizowano na dachu bloku mieszkalnego, który przeniósł się na trzy domy. W akcji gaśniczej brało udział 60 zastępów straży pożarnej i około 250 ratowników. Przed północą obecny na miejscu komendant główny PSP poinformował, że "pożar został opanowany".

– Jest zdecydowanie za wcześnie, aby mówić o przyczynach pożaru. Na pewno będzie to poddane działaniu policji lub prokuratury. Ogień został opanowany. Na jednym budynku jeszcze wychodzi na zewnątrz, ale nie ma już zagrożenia dla sąsiednich budynków. Spłonęły trzy budynki, ale to jest jeszcze kwestia dyskusyjna. Określamy to – przekazał podczas nocnego briefingu oficer wołomińskiej straży pożarnej.

"Uwaga na fake newsy"

Z kolei rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński wystosował apel o niespekulowanie nt. przyczyn tragedii. "Po wczorajszym pożarze bloku w Ząbkach pojawiają się pseudoeksperci i samozwańczy 'fachowcy od wszystkiego', siejący zamęt na temat przyczyny pożaru. Apeluję o powstrzymanie się od jakichkolwiek spekulacji na ten temat. Policyjni technicy zabezpieczą ślady, które dokładnie zostaną zbadane przez biegłych z zakresu pożarnictwa. To na podstawie ich opinii i ekspertyz będzie można dojść do tego co faktycznie było przyczyną pożaru. Naturalną rzeczą jest, że tego typu zdarzenia są też w zainteresowaniu służb specjalnych. Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przez cały czas zbierają informacje na temat takich zdarzeń, analizują je i weryfikują pod kątem ewentualnej dywersji. Ostrzegam przed dezinformacją i fake newsami pojawiającymi się w tym temacie" – napisał w serwisie X.

"Wszystkie okoliczności pożaru w Ząbkach zostaną dokładnie zbadane. Uwaga na fake newsy i dezinformacje" – skomentował rzecznik rządu Adam Szłapka.

Komendant główny PSP Wojciech Kruczek zaznaczył, że "pożar rozwijał się bardzo dynamicznie i szybko". – To było bardzo trudne podczas pierwszej fazy pożaru. Musieliśmy działania z zewnętrznej części budynków, ze względu na brak możliwości wjazdu na patio obiektu. Tam prowadziliśmy działania gaśnicze z ziemi. Mieliśmy trzy osoby delikatnie poszkodowane, które podczas naszych działań zgłosiły się do ratownictwa medycznego. Jeden strażak trafił do szpitala po skręceniu stawu skokowego – przekazał Wojciech Kruczek.

Mieszkańcy Ząbek bardzo szybko zmobilizowali się do pomocy. "W związku z pożarem przy ul. Powstańców informujemy, że został utworzony punkt dla osób poszkodowanych w Szkole Podstawowej nr 3 przy ul. Kościelnej 2. Na miejscu działają służby. Zapewniamy, że nie zostawimy nikogo bez pomocy" – czytamy na profilu miasta. Pomoc jest zbierana także poprzed grupy na Facebooku.

Czytaj też:
"Zabrałem wnuczki, zaczęliśmy uciekać". Relacje mieszkańców płonącego budynku


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: X / Onet
Czytaj także