Reporter TVN24 Michał Tracz ustalił nieoficjalnie, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpoczął badanie sprawy pytań prejudycjalnych Sądu Najwyższego.
Jak dowiedziało się TVN2, wszczęto w tej sprawie pierwszy etap procedury, czyli etap pisemny – wszystkie dokumenty związane z pytaniami polskiego SN trafiły do tłumaczeń na języki krajów członkowskich Unii Europejskiej, wyznaczono sędziego sprawozdawcę i rzecznika generalnego. Decyzję w tej sprawie miał podjąć prezes TSUE – Koen Lenaerts.
Sąd Najwyższy zwraca się do TSUE
Przypomnijmy, że na początku sierpnia Sąd Najwyższy postanowił zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z pytaniami prejudycjalnymi dotyczącymi zasady niezależności sądów i niezawisłości sądów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek. Jednocześnie Sąd Najwyższy "zastosował środek zabezpieczający i postanowił zawiesić stosowanie przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym określających zasady przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku" – zarówno w zwykłym trybie jak i w przepisach przejściowych.
Zgodnie z nową ustawą o Sądzie Najwyższym, sędziowie, który ukończyli 65 lat, przechodzą w stan spoczynku, czyli na sędziowską emeryturę. Natomiast jeśli chcą orzekać dalej, muszą zwrócić się z taką prośbą do prezydenta.
Czytaj też:
Pytania Sądu Najwyższego dotarły do TSUE