Opodatkowanie bezdzietnych? Posłowie zdecydowali ws. nowego "bykowego"

Opodatkowanie bezdzietnych? Posłowie zdecydowali ws. nowego "bykowego"

Dodano: 
Sejm, zdjęcie ilustracyjne
Sejm, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Kancelaria Sejmu / Krzysztof Białoskórski
Posłowie z komisji ds. petycji zajęli się tzw. nowym bykowym. Po krótkiej dyskusji politycy nie uwzględnili żądania z petycji.

Chodzi o petycję, której autor chce pozostać anonimowy, a której celem jest wprowadzenie w Polsce wyższych składek emerytalnych dla osób nieposiadających dzieci.

Sejmowe Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji już wcześniej odrzuciło ten projekt. Według analiz specjalistów, osoby nieposiadające dzieci nie stanowią nadmiernego obciążenia dla systemu emerytalnego, ponieważ regularnie odprowadzają składki. Biuro zaznaczyło również, że proponowane rozwiązanie naruszałoby konstytucyjną zasadę równego traktowania obywateli.

Zbliżone stanowisko zaprezentowali także posłowie z komisji ds. petycji.

– Takie coś już było, nazywało się "bykowym" – wskazał Marcin Józefaciuk podczas posiedzenia komisji, relacjonując treść petycji. Jak dodał, kluczową zasadą w systemie ubezpieczeń społecznych jest równość wobec prawa, a wnioskowana propozycja wyraźnie się z nią kłóci. Jego zdaniem prawo nie może ingerować w decyzje dotyczące posiadania dzieci. Narzucanie takich zobowiązań byłoby sprzeczne z konstytucją.

Józefaciuk ocenił także, że sam pomysł wydaje się anachroniczny i oderwany od realiów współczesności. Podkreślił, że choć wzrost liczby urodzeń jest ważny, należy go osiągać poprzez zachęty, a nie poprzez nakładanie obowiązków. W związku z tym zarekomendował odrzucenie żądania zawartego w petycji.

Nikt nie protestował

Głos w dyskusji zabrał również przedstawiciel Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, który również wyraził krytyczne stanowisko wobec propozycji. Jak zaznaczył, system emerytalny w Polsce ma zapewnione wsparcie ze strony budżetu państwa — w przypadku deficytu składek, różnica jest pokrywana ze środków publicznych. Dlatego — jego zdaniem — petycja nie ma merytorycznego uzasadnienia.

Na te słowa zareagował wiceprzewodniczący komisji, Rafał Bochenek z PiS. – Trochę kontrowersyjna ta wypowiedź przedstawiciela ministerstwa, bo podstawową zasadą systemu jest zastępowalność pokoleń. Powinno państwu zależeć, żeby dzieci rodziło się jak najwięcej, a nie podchodzić do tego, że jak zabraknie składek, to państwo dosypie pieniędzy z innych podatków – mówił.

Mimo tych rozbieżności żaden z członków komisji nie zgłosił sprzeciwu wobec wniosku o odrzucenie petycji. W efekcie sprawa została zakończona, a wniosek formalnie odrzucony.

Czytaj też:
Bezdzietni zapłacą więcej? Wraca kontrowersyjna propozycja
Czytaj też:
Celebrytka wywołała skandal. Interweniuje Rzecznik Praw Dziecka


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Onet.pl
Czytaj także