"Dziś do więzienia trafił zatrzymany dwa dni temu przez ABW szpieg działający przeciw Polsce i naszym sojusznikom. Tak, jak mówiłem: każdego, kto godzi w bezpieczeństwo państwa polskiego, prędzej czy później dopadniemy. Raczej prędzej niż później" – napisał Tusk w piątek na platformie X.
Więcej szczegółów ujawnił minister-koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Jak przekazał, zatrzymany szpieg to obywatel jednego z państw azjatyckich powstałych po upadku ZSRS.
"To kadrowy oficer wywiadu wojskowego, który prowadził działalność wywiadowczą godzącą w bezpieczeństwo RP i wojskowych struktur sojuszniczych. Prokuratura Krajowa przedstawiła mu zarzuty i 1.08.2025 podejrzany został decyzją sądu aresztowany na 3 miesiące. Najwyższy profesjonalizm naszych oficerów!" – ocenił Siemoniak.
Zatrzymania podejrzanych o współpracę z rosyjskimi służbami. Tusk podał szczegóły
We wtorek podczas posiedzenia rządu premier Tusk przekazał informację o 32 osobach zatrzymanych i podejrzanych o współpracę z rosyjskimi służbami, które zlecały akty dywersji albo pobicia. Dodał, że wśród nich jest Polak, są Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini i jest Kolumbijczyk.
– Każdy, kto destabilizuje państwo polskie czy próbuje zdestabilizować sytuację na granicach, jest bezpośrednio (...) albo pośrednio pomocnikiem rosyjskich służb. I dlatego będziemy działali bezwzględnie. (...) Złapiemy każdego, gdziekolwiek by się chciał ukryć, kto odpowiada albo będzie próbował realizować akty dywersji na terenie naszego kraju przeciwko naszym obywatelom czy państwu polskiemu – mówił szef rządu.
Wcześniej rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński poinformował, że za dwoma podpaleniami, które miały miejsce w 2024 r. w Polsce, stoi 27-letni Kolumbijczyk działający na zlecenie rosyjskiego wywiadu.
Czytaj też:
Seria podpaleń w Polsce. "Jest dużo gorzej, niż to przedstawia rząd"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
