We wschodniej Polsce spadł dron Shahed? Nieoficjalne ustalenia

We wschodniej Polsce spadł dron Shahed? Nieoficjalne ustalenia

Dodano: 
Moment eksplozji w Osinach. Nagranie z monitoringu
Moment eksplozji w Osinach. Nagranie z monitoringu Źródło: X / 1Star
Co spadło pod Łukowem? Z nieoficjalnych informacji prasowych wynika, że był to najprawdopodobniej dron typu Shahed.

Do tajemniczego zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę. Na pole kukurydzy w miejscowości Osiny w powiecie łukowskim spadł niezidentyfikowany obiekt, a następnie eksplodował. W kilku domach zostały wybite szyby, nikt nie odniósł obrażeń.

Policjanci otrzymali zgłoszenie o godzinie 2 w nocy. Na miejscu znaleźli nadpalone szczątki metalowe i plastikowe o różnej wielkości, porozrzucane w promieniu kilkudziesięciu metrów.

twitter

Co spadło na Lubelszczyźnie? Nieoficjalnie: To dron typu Shahed

Z nieoficjalnych ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że obiektem, który eksplodował w Osinach, mogła być irańska bezzałogowa jednostka typu Shahed-131 lub 136 (w terminologii rosyjskiej Gierań-1 i Gierań-2).

"Rz" zwraca uwagę, że w 2023 r. Rosja rozpoczęła produkcję Shahed 136 z wykorzystaniem własnych elementów wyposażenia elektronicznego i używa tych dronów w wojnie z Ukrainą.

Wcześniej Radio Zet podało nieoficjalnie, że służby mają nagranie z monitoringu polskiego nieba, na którym przed północą widać szybko przemieszczający się obiekt.

"Element starego silnika ze śmigłem". Komunikat wojska

Według komunikatu Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych "minionej nocy nie zarejestrowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej ani z kierunku Ukrainy, ani Białorusi".

"Informacja o znalezieniu obiektu, który według wstępnych ocen może stanowić element starego silnika ze śmigłem, została przekazana do Centrum Operacji Powietrznych – Dowództwa Komponentu Powietrznego" – przekazało wojsko.

twitter

Eksplozja nieznanego obiektu w Osinach. Komentarz MSWiA

Wiceszef MSWiA Czesław Mroczek pytany w środę rano na antenie Polskiego Radia, czy na pole kukurydzy w Osinach mógł spaść rosyjski pocisk, odpowiedział, że nie może teraz tego potwierdzić.

– W tej chwili nie ma na to wystarczających dowodów. Trwa postępowanie, pracują eksperci i oczywiście przekażemy opinii publicznej informacje – zapewnił, dodając, że odpowiedni komunikat zostanie opublikowany jeszcze dzisiaj.

Osiny położone są około 120 km od granicy z Ukrainą i 100 km od granicy z Białorusią.

Czytaj też:
Nieoficjalnie: Służby mają nagranie, widać szybko przemieszczający się obiekt


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: TVN24 / Rzeczpospolita / Radio Zet / Polskie Radio
Czytaj także