Generał udzielił wywiadu „Super Expressowi”. Jak stwierdził, pomimo, że zabiegać o obecność wojskową USA w Polsce trzeba, bo jest ona korzystna z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa, to szanse na budowę amerykańskich baz w Polsce są minimalne.
Powód? Zdaniem generała Skrzypczaka dla Donalda Trumpa ważniejsze są relacje z Władimirem Putinem. A budowa baz doprowadziłaby do zgrzytu na linii USA – Rosja. Skrzypczak uważa, że Polska jest dziś zakładnikiem relacji Trump – Putin.
„To nic nowego. Trzeba to uwzględnić w naszej strategii bezpieczeństwa. Tak samo jako to, że Trump jest w stanie wojny z Chinami i Unią Europejską. Oczywiście, to „tylko” wojna handlowa, ale jej rozmach musi dawać nam do myślenia” – twierdzi generał.
Jego zdaniem wojna handlowa sprawia, że Stany Zjednoczone tracą na znaczeniu, skończy się upokarzającym dla USA pokojem. Gorzej, że powstają sojusze, takie jak Chiny-Rosja, potencjalnie dla nas bardzo niebezpieczne.
Zdaniem Waldemara Skrzypczaka choć sojusz z USA jest jednym z filarów naszego bezpieczeństwa, Polska nie może zapominać o Unii Europejskiej.
,,Amerykański prezydent nie jest bowiem w stanie wygrać wojny zarówno z Chinami, jak i Unią Europejską. Skończy się to tak, że swoją polityką Trump doprowadzi do izolacji Stanów Zjednoczonych. A Polska pozostanie kompletnie sama" – ostrzega generał.
,,Musimy brać pod uwagę, że Ameryka może już nie być gwarantem bezpieczeństwa w Europie. Tej refleksji niestety w kręgach rządowych kompletnie brakuje. Nie można budować relacji z Waszyngtonem kosztem relacji w ramach Unii Europejskiej. A tak to niestety dziś wygląda" – podkreślił Waldemar Skrzypczak w rozmowie z „Super Expressem”.
Czytaj też:
"Zaszczytem jest dopuszczenie do biurka". Szef MSZ o zdjęciu Dudy i Trumpa