Chwaląc Sylwestra Tułajewa była premier przypominała jego działania w samorządzie, a także wspólną pracę przy zwycięskich kampaniach Prawa i Sprawiedliwości. – Nigdy się na nim nie zawiodłam i wy też się na nim nie zawiedziecie. On jest wart zaufania. Zaufacie Sylwestrowi Tułajewowi – przekonywała Beata Szydło.
Na wiecu wystąpił oczywiście także i sam kandydat. Tułajew zapowiedział m.in. wprowadzenie bezpłatnych posiłków dla dzieci szkół podstawowych oraz wsparcie dla lokalnych przedsiębiorców. – Proszę was, 21 października obalmy ten mur i wspólnie wybudujmy mosty – zaapelował.
Spotkanie nie obyło się bez incydentu. Postanowiła ja zakłócić grupa kilkudziesięciu osób z Obywateli RP i Komitetu Obrony Demokracji. Pojawili się wiecu Prawa i Sprawiedliwości w koszulkach z napisem "Konstytucja" oraz z transparentami, na których widniały takie hasła, jak: "Witamy gwiazdę dojnej zmiany" czy "Tu jest Lublin, tu się nie kłamie". W kierunku polityków partii rządzącej krzyczeli "konstytucja" i "oddaj kasę!".
W pewnym momencie sytuacja wymknęła się spod kontroli. Doszło do ostrej wymiany zmian i przepychanek pomiędzy sympatykami a przeciwnikami rządu. Na miejsce przyjechała policja, zawiadomiona przez dyrektora TVP Lublin Ryszarda Montusiewicza. Funkcjonariuszom udało się rozdzielić demonstrantów.