Incydent pod siedzibą PO. "Mieliśmy tutaj akt terroru"

Incydent pod siedzibą PO. "Mieliśmy tutaj akt terroru"

Dodano: 
Wejście do Biura Krajowego Platformy Obywatelskiej RP przy ul. Wiejskiej w Warszawie
Wejście do Biura Krajowego Platformy Obywatelskiej RP przy ul. Wiejskiej w Warszawie Źródło: PAP / Jacek Turczyk
Witold Zembaczyński relacjonuje zajście do jakiego doszło w piątek w Warszawie. W kierunku biura PO miał poszybować koktajl Mołotowa.

W Warszawie dwóch mężczyzn próbowało podpalić koktajl Mołotowa i rzucić w budynek, w którym znajduje się siedziba Platformy Obywatelskiej. Informację potwierdził poseł PO Witold Zembaczyński.

Rezultat piątkowego ataku widać na drzwiach budynku przy ul. Wiejskiej 12A w Warszawie, gdzie mieści się siedziba Platformy Obywatelskiej. Na zdjęciu opublikowanym na X przez parlamentarzystę są odłamki szkła. Niekoniecznie widać jednak zniszczenia po uderzeniu koktajlem Mołotowa, natomiast widać wyraźnie ślady substancji przy drzwiach.

twitter

Zembaczyński: Mieliśmy tutaj akt terroru

Zembaczyński maił być świadkiem zdarzenia. — Mieliśmy tutaj akt terroru. Jeden ze sprawców rzucił koktajl Mołotowa w drzwi, gdzie mieści się Biuro Krajowe Platformy Obywatelskiej, drugi próbował to podpalić — powiedział parlamentarzysta w rozmowie z TVN24.

— Bohaterski świadek odepchnął podpalacza, próbował go ująć, doszło do szarpaniny. Ten wyzywał go od "j... platformersów". Był to atak polityczny — relacjonował poseł.

Z opisu Zembaczyńskiego wynika, że mężczyźni mieli uciec z miejsca zdarzenia. Jak mówi, jeden ze sprawców rzucał, drugi podpalał. — Musieliśmy dosyć długo czekać na policyjnych techników — stwierdził polityk. Policja poszukuje sprawców.

Koktajl Mołotowa

Koktajl Mołotowa to prowizoryczna broń zapalająca, zwykle butelka wypełniona łatwopalną cieczą (np. benzyną) z knotem, który po podpaleniu i rozbiciu powoduje pożar. Nazwa pochodzi z okresu wojny zimowej (1939–1940) między ZSRR a Finlandią. Finowie używali tej broni przeciw radzieckim czołgom i nazwali ją ironicznie "koktajlem Mołotowa" na cześć Wiaczesława Mołotowa, ówczesnego radzieckiego ministra spraw zagranicznych, który w propagandzie twierdził, że radzieckie bomby są "paczkami żywności".


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: TVN24 / Onet.pl
Czytaj także