Portal money.pl opisuje, że wewnątrz koalicji trwa przeciąganie liny w sprawie finalnego kształtu rządowego projektu reformującego Państwową Inspekcję Pracy. Główna kontrowersja ma dotyczyć nowych uprawnień, które mają przysługiwać inspektorom kontrolującym firmy. Chodzi o to, że inspektor będzie mógł wydać decyzję administracyjną, przekształcającą pozorną umowę cywilnoprawną lub B2B w etat.
Wiązałoby się to z koniecznością opłacenia zaległych składek społecznych i zdrowotnych oraz odprowadzania zaliczek na podatek dochodowy. Taka decyzja mogłaby podlegać odwołaniu do sądu. Okazuje się jednak, że pomysł zapisany jako kamień milowy KPO, zaczął budzić wątpliwości w rządzie.
W tej sprawie jest trójka głównych interesariuszy: minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister ds. nadzorowania nad wdrażaniem polityki rządu Maciej Berek, który w wywiadzie dla money.pl skrytykował projekt, twierdząc, że jest za daleko idący w kontekście uprawnień inspektorów, bo może zagrozić istnieniu firmy oraz Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki.
Zgodnie z planem projekt ustawy będzie przedmiotem prac Stałego Komitetu Rady Ministrów w przyszłym tygodniu. Następnie trafi na rząd i do parlamentu. Wszystko wskazuje jednak, że rozwiązania nie wejdą w życie od nowego roku, choć rozmówca money.pl z rządu jest optymistyczny. – Resort pracy ten projekt zgłosił, minister Berek wpisał go na listę rządowych priorytetów, z kolei minister finansów w ubiegłym tygodniu wskazał na tę reformę jako na jedno z narzędzi przeciwdziałania nadmiernemu deficytowi – powiedział.
Coraz silniejszy staje się jednak opór pracodawców wobec tych zmian, choć były one z nimi konsultowane. W środę ma dojść do spotkania minister Dziemianowicz-Bąk, Macieja Berka i Marcina Staneckiego z przedstawicielami pracodawców i związków zawodowych.
Spadła liczba osób zatrudnionych na etat
Portal money.pl przytacza dane, z których wynika, że od wprowadzenia Polskiego Ładu w 2022 roku liczba osób na etatach spadła o 93 tys., a równocześnie liczba osób na umowach zleceniu wzrosła o 120 tys. osób, a na JDG o 93 tys. osób.
Czytaj też:
Masowe kontrole od stycznia. PIP bierze na celownik kontrakty B2BCzytaj też:
PIP zamieni "śmieciówkę" na etat. Widmo potężnych kar dla przedsiębiorców
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
