"W sprawie zniszczenia fragmentu torowiska na trasie Dęblin-Warszawa jestem w stałym kontakcie z ministrem spraw wewnętrznych. Niewykluczone, że mamy do czynienia z aktem dywersji. Nikt nie został poszkodowany. Trwają czynności odpowiednich służb" – ogłosił szef rządu.
Wcześniej rzecznik MSWiA, Karolina Gałecka, podała inne informacje: "W temacie uszkodzenia torów w pow. garwolińskim informujemy: Sprawę bada Policja i prokuratura. Na ten moment brak podstaw, by mówić o celowym działaniu osób trzecich. Apelujemy o rozwagę. Spekulacje mogą wywoływać niepotrzebne emocje i poczucie zagrożenia. Przekazujmy wyłącznie potwierdzone informacje.
Polskie Linie Kolejowe poinformowały po godzinie 15:00, że linia kolejowa Warszawa – Lublin jest przejezdna. Między Sobolewem a Życzynem ruch odbywa się po jednym torze. "Po stwierdzeniu uszkodzonej szyny na jednym z torów, na miejscu pracują służby. Zespół techniczny zarządcy infrastruktury przystąpi do naprawy jak tylko służby zakończą swoją pracę" – czytamy na platformie X.
Akt dywersji? "Eksplozja w okolicy"
Telewizja Republika informuje, że w torowisku widoczny był ubytek o wielkości około jednego. Według doniesień stacji w sobotę policja otrzymała informację o eksplozji w tej okolicy.
Ponadto telewizja przekazała, że na torach był ułożony długi przewód elektryczny ciągnący się do pobliskiego parkingu.
Na platformie X "Dyspozytura stacji" czytamy, że "od godziny 7:30 trwa zamknięcie toru numer 1 na odcinku Dęblin-Życzyn po stwierdzeniu ubytku w torze o długości około 100 cm przez m-stę pociągu 12713 KM Warszawa Zach-Dęblin. "Prawdopodobnie doszło do celowego uszkodzenia szyny poprzez detonację ładunku wybuchowego" – czytamy.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
