"Z głębokim bólem przyjąłem informację o śmierci 7 letniej Amelki, obywatelki Polski, która zginęła w Tarnopolu wraz ze swoją mamą, w wyniku barbarzyńskiego rosyjskiego ostrzału ludności cywilnej. Rodzinie i najbliższym składam wyrazy szczerego współczucia, pozostając w modlitwie za duszę niewinnego dziecka oraz Jej mamy" – napisał Nawrocki w serwisie X.
Wcześniej do sprawy odniósł się premier Donald Tusk. "Amelka miała siedem lat. Siedem. Polskie dziecko. Zginęła w Tarnopolu w czasie bestialskiego rosyjskiego ataku rakietowego. Nie spełni już żadnych swoich marzeń. Ta okrutna wojna musi się zakończyć, a Rosja nie może jej wygrać. Bo to jest wojna także o przyszłość naszych dzieci" – stwierdził.
Wpisy prezydenta i premiera to reakcja na informację przekazaną przez rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych Macieja Wewióra o tym, że w nocy z 18 na 19 listopada w rosyjski ataku na Tarnopol zginęła 7-letnia obywatelka Polski, Amelka i jej mama. Rzecznik MSZ zaznaczył, że polska placówka pozostaje w stałym kontakcie z władzami obwodu tarnopolskiego.
Tragiczny bilans ataku Rosji na Tarnopol. Nie żyje 31 osób, w tym dziewczynka z Polski
Liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ataku rakietowego na dwa bloki mieszkalne w Tarnopolu na zachodzie Ukrainy wzrosła w piątek do 31, wśród nich są dzieci. 94 osoby zostały ranne, a 13 wciąż uznaje się za zaginione.
W dniu, w którym Rosja zaatakowała Tarnopol, jej wojska wystrzeliły w kierunku Ukrainy w sumie ponad 470 dronów i niemal 50 pocisków rakietowych.
Rosyjska agresja na Ukrainę trwa od 24 lutego 2022 r. i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej i upadku hitlerowskich Niemiec w 1945 r.
Czytaj też:
Rozbiór Ukrainy. Trump: Wkrótce straci terytorium
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
