Kto wysadził tory w Polsce? Tropy prowadzą do "sztyletu Putina"

Kto wysadził tory w Polsce? Tropy prowadzą do "sztyletu Putina"

Dodano: 
Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa
Działania służb przy zniszczonym fragmencie torowiska na trasie Dęblin-Warszawa Źródło: PAP
Za dywersją na kolei może stać Seneż, elitarna jednostka rosyjskiego wywiadu wojskowego, która podlega bezpośrednio Władimirowi Putinowi – podaje "Gazeta Wyborcza".

Jednostkę wojskową numer 92 154, czyli Seneż, jedną z najtajniejszych i najbardziej elitarnych w Federacji Rosyjskiej, ppłk Maciej Korowaj, emerytowany oficer Służby Wywiadu Wojskowego (SWW), nazywa "sztyletem Putina".

– Jeśli to oni stali za zamachem w Polsce, to znaczy, że rozkaz musiał wydać bezpośrednio prezydent FR. Szczególnie jeśli operacja zakładała śmierć obywateli państwa należącego do NATO. To jednostka samowystarczalna i pod względem wywiadowczym, i wojskowym – powiedział Korowaj w rozmowie z "GW".

Dywersja na kolei. Tory pod Garwolinem wysadził "sztylet Putina"?

Dziennik przypomina, że ładunki wybuchowe zostały podłożone pod torem kolejowym w okolicach Garwolina 15 listopada wieczorem. "Okoliczni mieszkańcy słyszeli eksplozję, ale dopiero następnego dnia rano okazało się, że tor został wysadzony. Zniszczenie nie było na tyle duże, aby wykoleił się jakikolwiek pociąg" – czytamy.

Według polskich służb, tory wysadzili współpracujący z Rosją Ukraińcy: 41-letni Jewhenij Iwanow i 39-letni Ołeksandr Kononow. Jak ustaliły ukraińskie służby specjalne, Iwanow przeprowadził operację dywersyjną w lutym 2024 r. we Lwowie, działając na zlecenie Jurija Sizowa, oficera GRU i jednostki wojskowej 92 154, czyli Seneż.

Korowaj uważa, że Sizow to punkt łączący dywersanta spod Garwolina i właśnie Seneż. Podpułkownik powołuje się na źródła, do których dotarł jako oficer SWW. "Wyborcza" ustaliła, że śledczy analizują wątek ewentualnego udziału Sizowa w ataku na kolej.

Jest wniosek o wydanie ENA wobec podejrzanych o sabotaż

Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak poinformował w poniedziałek, że do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) Iwanowa i Kononowa. Wcześniej za Ukraińcami podejrzanymi o dokonanie aktów dywersji na torach wydano listy gończe.

Ponieważ obaj tuż po zamachu uciekli na Białoruś, opuszczając terytorium Polski przez przejście graniczne w Terespolu, MSZ przekazało białoruskiemu charge d'affaires notę dyplomatyczną w sprawie wydania Polsce podejrzanych. Prokuratura postawiła im zarzuty przeprowadzenia aktu dywersji o charakterze terrorystycznym. Grozi im dożywocie.

Czytaj też:
Dywersja na torach w Polsce. Zaskakujący komunikat MSZ Białorusi


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także