Spadek antysemickich incydentów w Polsce, jak sugerują dane zamieszczone w raporcie Agencji, jest stały.
– W 2015 było ich 167, w 2016 – 101 a w 2017 jedynie 73. Zdaniem Andrzeja Pawluszka, sekretarza premiera Mateusza Morawieckiego, raport Europejskiej Agencji Praw Podstawowych pokazuje, że Polska wbrew pojawiającym się na Zachodzie niechętnym Polsce publikacjom, jest krajem, w którym nie ma społecznej tolerancji na antysemickie wybryki.
– Antysemityzm jest problemem marginalnym w naszym kraju, Polska to jeden z najbezpieczniejszych krajów w Europie, również dla Żydów – uważa Pawluszek. Podkreśla też, że dane Prokuratury Krajowej wskazują, że w Polsce dochodzi do minimalnej liczby przestępstw o charakterze antysemickim.
Spadający poziom antysemickich ataków w Polsce, nie jest regułą wśród krajów Unii Europejskiej. Wprawdzie zanotowano pewne spadki w Grecji oraz Austrii, to jednak po raz kolejny wzrosła liczba ataków w Niemczech (1.504) i Wielkiej Brytanii (1.382).
– Incydenty antysemickie to przestępstwa wynikające z nienawiści, które naruszają prawa podstawowe, w tym prawo do godności ludzkiej, prawo do równości traktowania, wolności sumienia i religii – mówi minister Adam Lipiński, Pełnomocnik Rządu ds. Równego Traktowania.
To kolejny, czternasty już raport unijnej agencji badającej zagrożenie mową nienawiści i antysemityzmem w krajach Europy. Agencja do antysemickich incydentów zalicza m.in. ataki werbalne i fizyczne, groźby, nękanie, dyskryminacje, graffiti lub inne formy wypowiedzi, artykuły i komentarze w Internecie.
Czytaj też:
W Niemczech rusza proces byłego esesmana. 94-latek stanie przed sądemCzytaj też:
Niemcy nie chcą ścigać byłego strażnika z obozu SS