"Nie obawiamy się ani Schetyny, ani Lubnauer, ani Timmermansa. Obawiamy się wyłącznie Polaków"

"Nie obawiamy się ani Schetyny, ani Lubnauer, ani Timmermansa. Obawiamy się wyłącznie Polaków"

Dodano: 
Joachim Brudziński w Sejmie
Joachim Brudziński w Sejmie Źródło:PAP / Paweł Supernak
Szef MSWiA Joachim Brudziński podkreślił, że to wobec Polaków politycy zaciągnęli zobowiązania i to jedynie ich powinni się obawiać. – Nie obawiamy się ani Schetyny, ani Lubnauer, ani Timmermansa. Obawiamy się tylko i wyłącznie Polaków – stwierdził minister na antenie Polsat News.

Brudziński zapewnił, że jedyne czego się obawia, to że działacze PiS mogliby "oderwać się od rzeczywistości" i stracić kontakt z Polakami. – Żeby, nie daj Boże, nasza arogancja, czy oderwanie się od rzeczywistości, czy od spraw zwykłych Polaków, wpędziły nas w takie przekonanie, że już wszystko mamy załatwione, posprzątane – mówił w rozmowie z Rymanowskim.

Podczas rozmowy z Bogdanem Rymanowskim minister podkreślił, że nie proponował Jarosławowi Kaczyńskiemu przyspieszonych wyborów. Zapewnił też, że taki wariant nie jest w ogóle rozważany w kierownictwie partii.

Polityk ponadto stwierdził, że nie boi się konkurencji ze strony tzw. "partii o. Rydzyka", o której mówi się od kilku dni. Minister dodał, że ciężko mu oceniać partię, która jeszcze de facto nie funkcjonuje i nie ma struktur. Zapewnił natomiast, że bardzo szanuje wszystkich wyborców, także tych, którzy słuchają rozgłośni o. Rydzyka. Brudziński podkreślił, że Radio Maryja jest jego ulubioną rozgłośnią.

"Mam nadzieję, że słuchacze rozgłośni o. Tadeusza Rydzyka mają wyrobione już poglądy polityczne i będą głosować na PiS" – dodał szef MSWiA.

Czytaj też:
Dziennikarz Polsatu wstrząśnięty podwyżkami w Warszawie. "Osłupiałem! Bonifikaty to nieważny szczegół"
Czytaj też:
Czy Krystyna Pawłowicz powinna skończyć z polityką? Posłanka ma niewielu obrońców

Źródło: Polsat News
Czytaj także