Mężczyzna przez kilka godzin dręczył biedne zwierze. Kopał je, przyduszał, bił. W końcu wziął nóż i zadał mu cios. Pies Nero nie zmarł jednak od razu. Zwierzę męczyło się w agonii jeszcze kilka godzin.
Sąd wymierzył Łukaszowi N. za ten czyn karę 4 lat i 6 miesięcy więzienia. – Jest to najwyższy wyrok za znęcanie się nad zwierzęciem, jaki kiedykolwiek zapadł w Polsce – przekazała Katarzyna Kuczyńska, zastępca inspektora krajowego, członek Rady Krajowej Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt "Animals".
Do zdarzenia doszło w lipcu niedaleko Tych. Mężczyzna był partnerem właścicielki psa. Podczas śledztwa ujawniono, że kobieta była przez niego bita. 32-latek ponadto groził jej śmiercią.
Łukasz N. za wszystkie popełnione czyny został skazany łącznie na 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Znęcał się nad psami, jednego zabił. Trwają poszukiwania sprawcyCzytaj też:
Zatrzymano oprawcę trzech psów. Tłumaczył, że "straszyły mu kury"