Tragiczny pożar na warszawskim Żeraniu. Prokuratura wszczyna śledztwo

Tragiczny pożar na warszawskim Żeraniu. Prokuratura wszczyna śledztwo

Dodano: 
24. 05.|| Wiosną i latem Szwedzi walczyli z największymi pożarami od lat. Ich skala była tak duża, że rząd w Sztokholmie musiał wezwać sojusznicze państwa na pomoc. Na ratunek ruszyły m.in. 44 wozy strażackie z Polski z około 140 strażakami.
24. 05.|| Wiosną i latem Szwedzi walczyli z największymi pożarami od lat. Ich skala była tak duża, że rząd w Sztokholmie musiał wezwać sojusznicze państwa na pomoc. Na ratunek ruszyły m.in. 44 wozy strażackie z Polski z około 140 strażakami. Źródło:Flickr / USAG- Humphreys / CC BY 2.0
Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo ws. pożaru do którego doszło wczoraj wieczorem na Żeraniu. Szęść ofiar śmiertelnych to prawdopodobnie osoby bezdomne, które zamieszkiwały opuszczone budynki gospodarcze.

Zgłoszenie o pożarze służby otrzymały we wtorek ok. godziny 22.30 i na miejsce od razu skierowano cztery zastępy straży pożarnej. Jak potwierdziła straż pożarna, ogień pojawił się niewielkim drewnianym budynek przy ulicy Spedycyjnej, na warszawskim Żeraniu.

Akcja strażaków trwała do około 3.30 w nocy i brało w niej udział 11 zastępów straży pożarnej. W spalonym budynku znaleziono ciała sześciu osób.

Policja potwierdza, że prawdopodobnie ofiary pożaru to osoby bezdomne. Obecnie policja bada jak doszło do tragedii oraz stara się ustalić tożsamość ofiar.

Śledztwo w sprawie pożaru wszczęła też warszawska prokuratura, możliwe jest bowiem, że ktoś specjalnie podpalił drewniany barak.

Czytaj też:
Przez cały dzień szukał go TOPR. 23-latek odnalazł się na Słowacji

Źródło: Tok FM / fakt.pl/RDC
Czytaj także