Helikopter TOPR musiał zrobić kilka kursów, żeby przewieźć na Palenicę Białczańską 21 turystów i dyżurującego tam ratownika TOPR. W schronisku pozostały 4 osoby z obsługi oraz jeden turysta, który nie chciał być ewakuowany.
Wczoraj, w informacji zamieszczonej na stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego napisano, że obecnie W Tatrach panują "skrajnie niekorzystne warunki do uprawiania turystyki".
"Wszystkie szlaki znajdują się pod grubą warstwą śniegu i są nieprzetarte. Widoczność jest mocno ograniczona z powodu nisko zalegających chmur i silnie wiejącego wiatru, powodującego zawieje i zamiecie śnieżne, co uniemożliwia orientację w terenie. W wielu miejscach potworzyły się głębokie zaspy. (...) Zimą szlaki turystyczne nie są utrzymywane ani dodatkowo oznakowane. Wędrowanie (szczególnie powyżej górnej granicy lasu) wymaga dokładnej znajomości ich przebiegu. (...)" – czytamy w komunikacie.
TPN ostrzega, że W Tatrach obowiązuje zagrożenie lawinowe i jest bardzo niebezpiecznie, a poruszanie się zimą po górach wymaga odpowiedniego zimowego sprzętu m.in. zestaw lawinowy (detektor, sonda, łopatka), umiejętności posługiwania się tym sprzętem oraz dostosowania trasy wycieczki do panujących warunków.
Czytaj też:
Śnieg zasypał Kasprowy Wierch. Te zdjęcia podbijają siećCzytaj też:
Zamknięty szlak na Morskie Oko. Fatalne warunki pogodowe w TatrachCzytaj też:
Lawina w Dolinie Roztoki. Ratownicy zakończyli akcję