Planowany odstrzał ma związek z występowaniem Afrykańskiego Pomoru Świń – choroby dziesiątkującej polską trzodę. Pomimo wprowadzenia bardziej rygorystycznych zasad i wymogów, wciąż borykamy się z ASF. Jedną z metod ma być kontrolowany odstrzał zwierząt. Media informują o planach odstrzału 200 tys. dzików. W środę informacje te zdementował minister środowiska. – To wymysł, nie ma mowy o liczbach – powiedział minister Henryk Kowalczyk.
W podobnym tonie wypowiada się Polski Związek Łowiecki. – Naszym celem jest obniżenie populacji dzika, a co za tym idzie, nierozprzestrzenianie się afrykańskiego pomoru świń – zaznacza Paulina Marzencka, rzecznik prasowa PZŁ. Minister rolnictwa zapewnia, że ograniczenie populacji dzików jest niezbędnym elementem (obok bioasekuracji, czyli przestrzegania zasad bezpieczeństwa w gospodarstwach) walki z czyhającym wirusem ASF.
Jednak argumenty te wielu nie przekonują. Podczas konferencji prasowej w środę posłowie PO zaapelowali o wstrzymanie "masakry dzików". – Za każdym razem, gdy mamy do czynienia z wyniszczeniem jednego procenta określonego gatunku, w tym wypadku gatunku dzika, to tego typu dokument, jak raport oddziaływania na środowisko musi być sporządzony, i z tego raportu muszą wynikać działania kompensacyjne. Jeżeli tego typu dokumentu nie ma, to z urzędu tą sprawą powinien zająć się prokurator – argumentował Stanisław Gawłowski. W podobnym tonie wypowiada się wielu celebrytów, np. Kinga Rusin.
Tymczasem do sprawy w zupełnie odmienny sposób podchodzi popularny raper Tau. Muzyk, nie ukrywający swojej wiary, w emocjonalnym nagraniu, jakie zamieścił na Facebooku pyta, kiedy w końcu zaczniemy bronić nienarodzonego życia – tak jak dziś bronimy dzików.
"Żeby żeby nie było-też jestem za ochroną każdego życia zwierząt gdy jest to uzasadnione. Więc podpisz petycję jeśli się z nią zgadzasz" – zaznacza raper.
Czytaj też:
"Zamierzam popełnić samobójstwo". Dramatyczny wpis artystki, interweniowała policja