Gerald Birgfellner już w prokuraturze. Towarzyszą mu Giertych i Dubois

Gerald Birgfellner już w prokuraturze. Towarzyszą mu Giertych i Dubois

Dodano: 
Gerald Birgfellner w drodze do prokuratury razem z Romanem Giertychem i Jackiem Dubois
Gerald Birgfellner w drodze do prokuratury razem z Romanem Giertychem i Jackiem Dubois Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Austriacki biznesmen, który nagrywał Jarosława Kaczyńskiego, stawił się w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Gerald Brigfellner składa zeznania w sprawie spółki Srebrna.

Przesłuchanie austriackiego biznesmena to pokłosie sprawy tzw. taśm Kaczyńskiego, które ujawniła "Gazeta Wyborcza". Chodzi o rozmowy wokół budowy dwóch wież w Warszawie przez spółkę Srebrna, związaną ze środowiskiem PiS.

Przy inwestycji pracował Gerald Birgfellner, zięć Jana Marii Tomaszewskiego,który jest kuzynem prezesa PiS. Kaczyński odmówił austriackiemu biznesmenowi zapłaty za wykonaną pracę i zaproponował dochodzenie swoich praw w sądzie.

Prawnicy Birgfellnera, Roman Giertych i Jacek Dubois, złożyli w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Kaczyńskiego. Potem zrobili to także posłowie Platformy Obywatelskiej oraz Ryszard Petru.

W poniedziałek austriacki biznesmen w towarzystwie mecenasów Giertycha i Duboisa stawił się w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Ma zeznawać jako świadek w sprawie zawiadomienia wymierzonego w prezesa PiS.

Przed wejściem do budynku prokuratury na Birgfellnera czekał tłum dziennikarzy. Austriak nie był jednak zbyt rozmowny. Powiedział jedynie: "No comment".

Czytaj też:
Gerald Birgfellner. Kim jest człowiek, który nagrywał Kaczyńskiego?

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także