Dziesięciopunktowy "manifest europejski" nowego porozumienia zaprezentowano w Rzymie. Oprócz Kukiz'15 i Ruchu Pięciu Gwiazd będą go tworzyć ugrupowania z Chorwacji (Živi Zid), Grecji (AKKEL) i Finlandii (Liike Nyt).
– Proponujemy nową jakość - Europę równych szans, brak obywateli i państw drugiej kategorii, wzmocnienie instrumentów demokracji bezpośredniej w państwach członkowskich i na poziomie europejskim. Chcemy więcej wolności i niższych podatków dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz rolników, podkreślamy kwestię ochronę produktów krajowych. Chcemy zakończenia dyktatu europejskich biurokratów i międzynarodowych korporacji – wyjaśnił w rozmowie z Onetem wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka, który przebywa w stolicy Włoch z Pawłem Kukizem.
Warto jednak pamiętać, że do powstania grupy politycznej w Parlamencie Europejskim potrzeba 25 eurodeputowanych z siedmiu państw członkowskich, co oznacza, że na razie nowe porozumienie nie spełnia tego wymogu. Tyszka stwierdził jednak, że cały czas trwają rozmowy z innymi ugrupowaniami. – Liczymy na to, że po tych wyborach będzie bardzo duża zmiana sił w Parlamencie Europejskim. Zmiana w kierunku eurorealizmu i przeciwstawienia się biurokratycznym elitom europejskim. W Polsce liczymy na dwucyfrowy wynik wyborczy i przynajmniej pięciu europarlamentarzystów – powiedział.