Tweeterowy spór pomiędzy Rafałem Ziemkiewiczem a doradcą Lecha Wałęsy Mirosławem Szczerbą rozpoczął się od wpisu publicysty, w którym mówi o współpracy "Bolka" z SB i porównuje jego agenturalną "karierę" do drogi "kaprala Hitlera".
"Panie Ziemkiewicz, nie bede przypomniał wszystkim pańskich tchórzliwych zachowań na uczelni i strachu w oczach kiedy trzeba było „bibułę” rozprowadzać. Ten screen przekazuje prawnikom p. Prezydenta Lecha Wałęsy. Tylko niech żona później nie płacze w mediach" – zareagował na słowa publicysty "Do Rzeczy" Szczerba.
Ziemkiewicz nie pozostawił tego wpisu bez komentarza. Przypomniał, że uczestniczył w niezależnym ruchu wydawniczym i poinformował, że "czeka na przeprosiny za oszczerstwa o jego rzekomym tchórzostwie"
twittertwitterCzytaj też:
Ziemkiewicz wraca do sensacyjnego tekstu o handlu żydowskim majątkiemCzytaj też:
Ziemkiewicz kontra Rabiej. Poszło o samobójstwa wśród homoseksualnych dzieci w WarszawieCzytaj też:
Tym dziennikarz "Wyborczej" ośmieszył się jeszcze bardziej? Ziemkiewicz publikuje pismo