Dwa dni temu Mikołaj Pawlak zapowiedział, że zwróci się do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o wyjaśnienia w sprawie deklaracji dotyczącej wprowadzenia tematów LGBT do edukacji szkolnej.
– Mam nadzieję, że Rzecznik najpierw przestanie bazować na manipulacjach (...) niech się najpierw zajmie tymi dziećmi, które są zaszczute i które popełniają samobójstwa, bo szerzy się nietolerancja – odpowiedział dzisiaj w studiu Polsat News na apel Pawlaka Rafał Trzaskowski.
Zapisy Karty LGBT+ sprzeczne z Konstytucją?
Rzecznik Prawe Dziecka nie poprzestał jednak na apelu do prezydenta stolicy. Do biura Rzecznika Praw Obywatelskich wpłynął wniosek o przedstawienie stanowiska wobec działań Rafała Trzaskowskiego, związanych z podpisaniem Karty LGBT+.
Jak bowiem tłumaczył Rzecznik Praw Dziecka w studiu radiowej Jedynki, zapisy Karty LGBT+ mogą naruszać konstytucyjne prawo rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami (art. 48 ust. 1). Pawlak dodała, że sprawy na obecnym etapie nie może zbadać Trybunał Konstytucyjny, gdyż deklaracja podpisana przez Trzaskowskiego nie jest prawem.
Pawlak w rozmowie z dziennikarzem Antonim Trzmielem podkreślił, że wyjaśnić należy też w jaki sposób władze Warszawy wyobrażają sobie „wdrażanie do edukacji szkolnej i przedszkolnej” zapisów Karty LGBT+. – Kto to sfinansuje, kto to będzie prowadził, czy będzie uzasadnienie od strony edukacyjnej – wymieniał Pawlak.