Informację o zaangażowaniu Durczoka potwierdził Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Polsatu. Według serwisu Wirtualne Media były szef "Faktów" TVN dostanie od października swój własny program publicystyczny w Polsat News, w którym o bieżących tematach społeczno-politycznych będzie rozmawiał z polityki i ekspertami. Program ma być emitowany w czwartki wieczorem.
"Potwierdzam informację o współpracy z Polsat News. Szczegóły wkrótce. Dziękuję wszystkim którzy trzymali kciuki. Do zobaczenia" – napisał na Twitterze dziennikarz.
W marcu br. Durczok, za porozumieniem stron, odszedł z TVN po serii publikacji tygodnika "Wprost", który napisał, że dziennikarz dopuścił się molestowania i mobbingu w pracy. Powołana w TVN specjalna komisja ustaliła, że narażone na mobbing lub molestowanie mogły być trzy osoby z redakcji programu. Gdy pełna treść raportu komisji wyciekła do mediów, okazało się, że Durczok dopuścił się wobec dwóch podlegających mu kobiet czynów noszących znamiona molestowania, a wobec czterech innych osób – mobbingu.
Dwa procesy
Po doniesieniach "Wprost" dziennikarz odpierał zarzuty i skierował sprawę do sądu, domagając się od wydawcy i dziennikarzy tygodnika aż 9 mln zł odszkodowania. W maju br. sąd pierwszej instancji orzekł, że "Wprost" ma przeprosić Durczoka i zapłacić mu 500 tys. zł. Wyrok nie jest prawomocny, a wydawca gazety od razu zapowiedział złożenie apelacji.
W związku z publikacjami "Wprost" na temat Durczoka toczą się dwa procesy. Pierwszy dotyczy artkułów pt. "Ukryta prawda" oraz "Nietykalny". Drugi – tekstu pt. "Kamil Durczok. Fakty po faktach", autorstwa Sylwestra Latkowskiego, Michała Majewskiego i Olgi Wasilewskiej. Dziennikarze napisali, że były szef "Faktów" TVN został przyłapany przez policję, gdy uciekał z mieszkania wynajmowanego przez jego znajomą, w którym znaleziono biały proszek i gadżety erotyczne.
dmc
Fot. Wikimedia/Piotr Drabik/CC BY 2.0
DoRzeczy.pl/WirtualneMedia.pl