Gazeta pisze, że wniosek do sądu złożyła w sierpniu 2016 r. matka, której burmistrz Mińska Mazowieckiego odmówił 500 plus na drugie dziecko, ponieważ rodzina nie przebywała w Polsce tylko w Belgii.
W odwołaniu kobieta tłumaczyła, że jej mąż – oficer na mocy rozkazu personalnego został wyznaczony na stanowisko służbowe poza granicami kraju, ale zagraniczny pobyt ma charakter jedynie czasowy, a stałym miejscem zamieszkania rodziny pozostaje Mińsk Mazowiecki.
Argumentacji matki najpierw nie podzielił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Potem zupełnie inną decyzję wydał Naczelny Sąd Administracyjny – czytamy w dzienniku.
NSA uznał bowiem, że "czasowe opuszczenie miejsca stałego zamieszkania - pod warunkiem że czasowość tego pobytu została udowodniona - nie może spowodować utraty świadczenia". "Rz" podkreśla, że to precedensowe orzeczenie sądu.
Czytaj też:
Polacy ocenili "trzynastki" dla posłów. Wynik jest miażdżący