Rola „harcerskiej części” w powstaniu KOR przez wiele lat pozostawała w cieniu. Co więcej, wielu ludzi prawicy „kupiło” stereotyp utożsamiający KOR-owców wyłącznie z lewicą i traktowało legendę Komitetu z lat 1976–1981 za coś obcego. Teraz, w 40. rocznicę powstania KOR, na półki księgarń trafia książka Justyny Błażejowskiej „Harcerską drogą do niepodległości. Od »Czarnej Jedynki« do Komitetu Obrony Robotników”. To jedna z najważniejszych książek ostatnich lat o dziejach tej części opozycji, która dziś współtworzy PiS.
Doktor Justyna Błażejowska przeprowadziła rozmowy z 11 byłymi harcerzami z kręgu „Czarnej Jedynki”, czyli 1. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Romualda Traugutta wskrzeszonej po wojnie w 1957 r., i „Gromady Włóczęgów” – kręgu towarzysko-instruktorskiego powstałego po 1969 r. wokół drużyny. Do rozmów z weteranami „Czarnej Jedynki” Błażejowska dołączyła wywiady z trzema osobami nienależącymi do grupy Macierewicza, ale mającymi wpływ na jej losy: Janem Olszewskim, Antonim Liberą i Bohdanem Cywińskim.
W latach 60. do harcerstwa lgnęli młodzi ludzie wychowywani w tradycji niepodległościowej. Tak było z AntonimMacierewiczem, którego ojciec, przedwojenny działacz Stronnictwa Pracy, zmarł w listopadzie 1949 r. w tajemniczych okolicznościach, budzących podejrzeniao mord UB. Z kolei ojciec drugiego politycznego lidera środowiska „Jedynki”, Piotra Naimskiego, był powstańcem warszawskim z pułku „Baszta”, a dziadek – przedwojennym oficerem.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.