Niczym średniowieczni włóczędzy pozostawiający na domach sekretne znaki („tu karmią”, „omijaj ten dom”) bohaterowie „Nomadlandu” kreślą własną mapę Ameryki i przekazują sobie podpowiedzi: tu można się za darmo umyć, tu jest najtańszy prąd, tu szukają kogoś do pomocy.
Czytają „Podróże z Charleyem” Johna Steinbecka, klasykę literatury drogi, doprawiając swą niedolę szczyptą podróżniczej mitologii. Większość domów i posad wyrzucił kryzys finansowy roku 2008. Teraz wędrują za pracą sezonową, każdy jak potrafi: pick-upem, busem, kamperem.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.