Rzym, rok 1982. Giulio, Paolo, Riccardo i Gemma mają wielki apetyt na życie. Nastolatek, nawet mówiący językiem Dantego, jest czystą kartą.
Jeszcze nie wiadomo, komu pisany jest los wiecznego przegrywa, kto da się skorumpować, a kto na przekór wszystkiemu pozostanie idealistą. Muccino idzie tropem Felliniego, nie wstydzi się cytatów z „Amarcordu”, „Słodkiego życia” ani powielania stereotypów. Jeśli wciąż wątpicie, że Włosi to krzykliwi histerycy, mało odporni na pokusy, skłonni do teatralnych gestów i najbardziej na świecie kochają swoje mamy, może ten film was wreszcie przekona.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.