Na słuch || Dawid Podsiadło jest najpopularniejszym polskim wykonawcą. Wyprzedaje stadiony. Jego trzecia płyta „Małomiasteczkowy” była wybitna – pisze Grzegorz Brzozowicz.
Niestety, Dawid Podsiadło na czwartym albumie zamiast zmierzyć się z poważnymi tematami, ucieka w bok. Rozstaje się ze swoimi latami dwudziestymi. Nie chce być głosem swojego pokolenia, a jednocześnie dla małomiasteczkowej generacji jest uosobieniem sukcesu. Ten rozdźwięk doskonale obrazuje okładka.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.