Budzikom śmierć!

Budzikom śmierć!

Dodano: 
Sala kinowa, zdjęcie ilustracyjne
Sala kinowa, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Unsplash / Kilyan Sockalingum
Wiesław Chełminiak II Kino moralnego niepokoju po francusku. Jakiś czas temu gościliśmy na ekranach Binoche w zbożnym celu udającą sprzątaczkę, teraz przyszła pora na tydzień z życia pokojówki.
Julie, samotna matka dwojga małych dzieci, tyra w pięciogwiazdkowym hotelu. Doba jest dla niej zdecydowanie za krótka. Zrywa się o świcie, gdyż dojazd do Paryża zawsze był wyzwaniem, a od czasu, gdy (pod)miejską komunikację paraliżują strajki, zamienił się w drogę krzyżową. Były zalega z alimentami, sąsiadka ma już dość roli baby-sitter. Julie stara się o lepszą pracę, choć wciąż poniżej kwalifikacji. Jest wyjątkowo zaradna i odporna nerwowo, lecz scenarzysta sadysta nie ma dla niej krzty litości. Biedaczka przegrywa jedną bitwę po drugiej, deklasacja nadchodzi wielkimi krokami. Oj, nie tak wyobrażały sobie równouprawnienie sufrażystki sprzed lat stu.
Całość recenzji dostępna jest w 50/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także