Denikin odniósł spektakularne sukcesy w roku 1918 i w następnym szykował się do ofensywy na Moskwę, którą jednak w pierwszym rzędzie uniemożliwiło – o czym pisał z goryczą i wyrzutem – postępowanie nie kogo innego, jak Józefa Piłsudskiego. To on na mocy tajnego układu wstrzymał działania wojenne przeciwko bolszewikom, dzięki czemu mogli oni rzucić wszystkie swoje siły na „białych”.
„Z rosyjskiego punktu widzenia – grzmi Anton Denikin – taki akt ze strony rządzącego w Polsce marszałka Piłsudskiego może budzić jedynie najgłębsze oburzenie. A jednak, może miało to służyć interesom narodu polskiego? Historia odpowiedziała już na to pytanie: sześć miesięcy później hordy bolszewickie, szerząc terror i spustoszenie, zbliżały się do Warszawy, stawiając odrodzoną Polskę wobec widma upadku”.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.