Na początku nawet nie potrafią ponownie ze sobą rozmawiać, bo przeszłość zawsze ciąży na teraźniejszości. No i poza tym: Czy mężczyzna i kobieta mogą być po prostu przyjaciółmi? Czy to możliwe, by spędzali razem czas, żartowali, zwierzali się sobie – ale bez erotycznych podtekstów?
Małżeństwo Francesca Delbanco i Nicholas Stoller, twórcy serialu „Platoniczna przyjaźń”, udowadniają, że tak – i ja im wierzę. Zamiast typowego dla seriali napięcia „czy on i ona wreszcie to zrobią”, dostajemy jego odwrotność „kiedyś już to zrobili, czy teraz wszystko popsują?”. Na szczęście nie, okazuje się, że przede wszystkim będą sobie nawzajem w stanie pomóc. Nie tylko dobrą radą, ale po prostu samą swą obecnością i własnymi kłopotami otworzyć oczy drugiej stronie na to, co dzieje się w jej własnym życiu.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
