Msza pod przewodnictwem abp. Jędraszewskiego była częścią krakowskich obchodów 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Na początku homilii hierarcha przypomniał historię powstania i mówił o potrzebie pamięci o poległych. Potem przeszedł do współczesności.
– Czerwona zaraza już po naszej ziemi na szczęście nie chodzi. Co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować na dusze, nasze serca i nasze umysły. Nie marksistowska, bolszewicka, ale zrodzona z tego samego ducha. Nie czerwona, ale tęczowa – stwierdził Jędraszewski.
I dodał: – Dzisiaj szczyt tolerancji jest najwyższą nietolerancją.
Na słowa metropolity krakowskiego szybko zareagował Robert Biedroń, lider partii Wiosna.
"Abp Jędraszewski w jednym zdaniu mówi o 'byciu strażnikiem pamięci Powstania Warszawskiego' oraz o 'nowej, tęczowej zarazie'. Z takimi 'poglądami' abp Jędraszewski byłby raczej po drugiej stronie barykady niż Powstańcy" – ocenił Biedroń na Twitterze.